Oszkautorka

Hejka!
          	
          	Pisze właśnie dla was rozdział. Pojawi się albo jutro albo w poniedziałek. Wyczekujcie ;)
          	
          	Ps. Miłego wieczoru, buziaki.

Idzioczka

@Oszkautorka Hej. Wiadomo kiedy pojawi się kolejny rozdział ?
Reply

Unspoken_w0rds

Hejka!
          szukasz krótkiego, ale głębokiego tekstu który zostanie z tobą na dłużej? „365 listów do oceanu” to krótka forma, która niesie ze sobą dużą refleksję i mocny przekaz. Marzę, by moje dzieło zostało zauważone – z chęcią przyjmę propozycje gwiazdki za gwiazdki, bądź czytanie za czytanie. Obiecuję, że oddam!
          
          https://www.wattpad.com/story/397993538?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details&wp_uname=Unspoken_w0rds

akcinlis

To nie tylko historia o miłości.
          To historia o bólu, który zostaje pod skórą. O uczuciach, które pojawiają się wtedy, gdy najmniej na nie czekasz. O przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć, i o ludziach, którzy wcale nie chcą być uratowani.
          
          To opowieść o tych, którzy zamiast mówić, milczą. O chłopaku, który zbyt wiele stracił, by jeszcze w coś wierzyć. I o dziewczynie, która zbyt długo bała się kochać.
          
          W tle nielegalne wyścigi, cienie dawnych decyzji i ludzie, którzy nie zapomnieli.
          Kiedy adrenalina ściera się z lękiem, a przeszłość staje na zakręcie, miłość może okazać się zbyt ryzykowna.
          
          Komentuj, oceniaj, przeżywaj razem ze mną i z bohaterami.
          Zanim Runiemy… może damy się złapać.
          
          https://www.wattpad.com/story/347812973?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details&wp_uname=akcinlis
          

ScriptaAeternum

Hejka, przepraszam za reklamę, ale jeśli lubisz książki z trudnymi tematami, zapraszam cię do ,,Zły Dotyk " który dostępny jest na moim profilu ✨ 
          Opis: 
          
          To nie musiało boleć fizycznie, by zostawiło blizny.
          
          Jedna chwila wystarczyła, by bezpieczny świat runął. Wystarczyły dłonie. Milczenie. I spojrzenie, którego nie da się zapomnieć.
          
          To miała być zwykła noc, kilka świateł, śmiech, momenty, które miały stać się wspomnieniem młodości. Ale coś poszło nie tak. Ciało zamarło. Głos zniknął. Granice zostały przekroczone.
          
          Nie było krzyku. Nie było świadków.
          Tylko cisza. I pustka, która wypełnia każdy dzień po tym, co wydarzyło się w nocy.
          
          To książka o tych, którzy zostali z tym sami.
          I o tym, że najtrudniejsze pytanie brzmi nie: dlaczego to się stało?,
          ale: czy ktoś w ogóle zauważył, że coś się stało?