Więc followerzy i inni...
Wróciłam.
Wrzuciłam to co kiedyś tam napisałam + wytłumaczenie czemu mnie nie było.
Jak widać rozdział jest, ale go nie ma.
Trochę jak kot Schrodingera.
Mniejsza z tym.
Odpublikowywałam go i publikowałam co parę tam minut.
Nadal nic.
Zobaczymy jak będzie, jeśli się nie pojawi no to trudno.