K.A.

Kochani,
          
          W oczekiwaniu na nowe aktualizacje "Zranionego Ego" zachęcam was do odwiedzania mojej nowej powieści, a raczej sennika - w którym będę spisywała wszystkie swoje sny które pamiętam. 
          
          Dlaczego?
          
          Ponieważ dzieję się w nich naprawdę sporo, ponadto często są moją inspiracją do pisania opowiadań.
          
          A co najważniejsze, zazwyczaj są bardzo zabawne.
          
          
          Miłej lektury.
          
          P.S. Kolejny rozdział "Zranionego Ego" jest podczas aktualizacji (mniej więcej połowa rozdziału). Postaram się, aby pojawił się on na wattpadzie w przeciągu kilku dni.
          
          
          Jeżeli jeszcze nie zaglądał*ś, to polecam przeczytać jakie zmiany zaszły w historii (pierwsze 5 rozdziałów ma lekko zmienioną fabułę).
          
          

Pod wpływem ostatnich wydarzeń, które wydarzyły się w moim życiu i "bogatsza o doświadczenie" wracam do kontynuacji powieści "Zranione Ego". Pragnę uprzedzić że początkowy zarys powieści trochę się zmieni, dlatego zachęcam do przeczytania rozdziałów od początku - zmiany nie będę zbyt wielkie, ale wprowadzają nowe osoby do fabuły. 
          
          Prawdopofobnoe tytuł ulegnie drobnej zmianie w najbliższym czasie.
          
          Zachęcam do lektury
          
          

Kochani,
          
          Najnowsza część "Zranione ego" pojawi się już wkrótce na wattpadzie. Możecie zadawać pytania, na które chętnie odpowiem.
          
          

Witam.
          
          Wiem, że chwilowo jest was niewielu, ale chciałabym już teraz wyjaśnić o co chodzi z dodawanymi rozdziałami do. " Bloody Angel".
          
           Większość rozdziałów ma przypis typu "Rozdział 1 - (1/...)" lub "Rozdział 1 - (2/...)".
          
          O co chodzi?
          
          Chciałabym aby rozdziały pojawiały się dosyć często, stąd będą po prostu dzielone. Gdy rozdział uznam za skończony, wszystkie części bedą łączone do pierwszej części rozdziału.
          
           Wiem, że może to sprawiać wam trudność w czytaniu, ale naprawdę nie będę w stanie publikować całych rozdziałów po kilka tysięcy słów tak często, jakbym tego chciała.
          
          Mam nadzieję, że zrozumiecie.