PiekielnyAntoniusz

==Gatunek Doliny południc==
          	
          	Jeżeli byłoby państewko o nazwie Dolina południc, to jaki gatunek mieszkałby tam. Chodzi mi o to aby gatunek miał klimaty słowiańskie bo stworzyłem świat, gdzie Piekło, Niebo, czyściec są państwami z kulturą, historią, modą, językiem, zwyczajami i wierzeniami gdzie żyją byty, Demony, anioły, sukkuby, arcydemony, archanioły i diabliki. Więc zależy mi aby Dolina Południc miała własny gatunek znaczy nazwę gatunku.

PiekielnyAntoniusz

==Gatunek Doliny południc==
          
          Jeżeli byłoby państewko o nazwie Dolina południc, to jaki gatunek mieszkałby tam. Chodzi mi o to aby gatunek miał klimaty słowiańskie bo stworzyłem świat, gdzie Piekło, Niebo, czyściec są państwami z kulturą, historią, modą, językiem, zwyczajami i wierzeniami gdzie żyją byty, Demony, anioły, sukkuby, arcydemony, archanioły i diabliki. Więc zależy mi aby Dolina Południc miała własny gatunek znaczy nazwę gatunku.

PiekielnyAntoniusz

ohh słodka Lucyfer, chyba mam pomysł na ożywienie grupy. To ci fart heh. Ale chyba już się spostrzegliście tylko weźcie się ożywcie... Wiem że sprawy prywatne, pogrzeb babci, pierwszy okres, oblężenie siedziby tvp jak obrona Częstochowy, wina tuska. Ale nie wiecie jak my sobie żyły wyprówamy, tak tak oni sobię jednego posta dadzą i fajrant. Nie znacie grupy od zaplecza strony, ale pomyślcie jak grupa by była żywa, gdyby chociaż te trzech czy dwóch dało coś od siebie. ale nie zmuszam. Idę pracować nad tym pierwszym rozdziałem i pomysłem ożywienia.

PiekielnyAntoniusz

no więc chodziło o przemianę Antoniusza owszem nastąpiła ona już w rp ale czas przemijał a on z demonicznych 2300 lat [23] stał się oschłym, surowym, konsekwentnym, stanowczym, posępnym, oraz często hamskim w zależności od sytuacji tradycjonalistą. taka mieszanka Ebenezera z wigilijnej opowieści, Pana Hyda z doktora Jekyla i pana Hydea, no i ma też coś z samej Królowej Lucyfer. Mając na koncie 5000 [50] lat i tak... Wymyśliliśmy wspólny wiekometr dla ras żyjących w świecie, tam gdzieś. Nad kalendarzem już kończymy prace, w zasadzie skończyliśmy je i rok mamy normalny współczesny, czyli 2024 ale po wojnie Piekielno-Niebiańskiej
          o której były zajawki w opowiadaniu, mamy rok 1981-82 bo po restrykcjach anielskiej rady najwyższej, uznano technologię piekła za potencjalne niebezpieczeństwo, ale to dochodzi do normy chociaż tuż po przegranej wojnie, większość tehnologii cofnęła się do 1979 ale o kryzysie technologicznym też wam z przyjemnością opowiem. No i znów wypadłem z wątku, nie możemy też zapomieć o samej Eder, tak oj tak ona wciąż siedzi wiernie przy Antonim wpatrzona w niego jak w obrazek, no może trochę mniej bo już nie mówi proszę pana Antoniusza, tylko mówi na "ty" No i są razem i wkurza się niemiłosiernie gdy Antoni siedzi w gabinecie nad dokumentami 24/7. Tak odegra ona dużą rolę w opowiadaniu, a co nie może? W drugim tomie rozpocznę od tego jak zaczęła się wojna, a dokładniej jak nas w nią wciągnięto. Dumie nazwę pierwszy rozdział "Spiskiem Arkadyjskim"

PiekielnyAntoniusz

Żeby było jasne wiem że nie będziecie chcieli przeczytać ale wytłumaczę wam to, bo wiem że nie każdy to zrozumiał a dokładniej nie każdy o tym wiedział, chociaż niektóży mogli się domyśleć. Otóż przed stworzeniem okładki dla drugiego tomu poprawiałem rozdziały od 1 do 20 ale zrezygnowałem, bo postanowiłem że nie będę się z tym piepszył i po prostu wam to wyjaśnię, na chłopski rozum. Antoniusz czyli główny bohater miał nie kojażyć dokładnie świata piekła jaki opisywałem, w rozdziałach miał on nie wiedzieć co to telefon, audiobook, czy gierki Maliny i tym podobne. RTV AGD itp itd
          etcetera etcetera. Pochodzi on z XIX wieku jak z resztą opisałem to już w 3 rozdziale, o ile dobrze pamiętam miał on wykazywać w poprawionych rozdziałach, dyskretne choć nie do końca zaciekawienie i zaskoczenie kulturą, modą, wynalazkami, nauką, itp. Wiem zaraz pomyślicie co za moron czy boomer, co za jaskiniowiec co pod kamieniam żyje. Ale hej on zmarł w 1863 i to jako dwudziestoparolatek nie wiedzący wszysztkiego, bo niektórych rzeczy jeszcze nie było a jak były to dopiero co raczkowały i nie były popularne. Ale przechodząc do tematu. Z biegiem postępującej historii jego charakter miał się zmieniać, wraz z zachowaniem czy nawykami i takimi pomiejszymi rzeczami. No i faktycznie dokonałem tego ale nie tak jak się tego spodziewałem, bo aż do 20 rozdziału Antoniusz pozostał zapalonym młodzieńcem, który nieświadomie podkradł harem Wujkowi Takerowi... Tia "wujek" brzmi śmiesznie ale no cóż dokonałem tego, ale już nie tutaj bo na discordzie na serwerze, pisząc długoterminowe RolePlay. Dzięki niemu powstały fundamenty na tom drugi, a samo rp powstało dzięki napisanemu opowiadaniu. Lubiąc się chwalić powiem że jako pierwszy pisałem tak regularne seryjne opowiadanie. Jeden oczywiście z trzech pionierów, ale nie zapominajmy że wszystko zaczęło się od pana Łukasza Piskosza i jego genialnego dzieła ale ja tu schodzę na inne tematy i zapominam o sednie