ahh
pisze jedno opowiadanie no nie
i juz w sumie prawie koncze pierwszy rozdzial, jeszcze jakies 200? slow i chyba go koncze (moze i wiecej, nie wiem jak tu rozloze ta fabule)
ale wrr, czuje jak bardzo to zepsulam i jak bardzo to bedzie shitowe- az nie chce tego publikowac :(
ale mam tez pytanko: lepiej opublikowac juz cala ksiazke naraz (czyli za jakis rok XD) czy publikowac rozdzial po rozdziale?