PoProstuXyra

W końcu udało mi się ruszyć dalej z książką, modyfikując nieco narrację, żeby w przyszłości powieść miała ręce i nogi.
          	Do finalnej publikacji co prawda został ogrom czasu, gdyż mimo wszystko, od startu odeszłam niewielki dystans, ale to zawsze lepsze niż nic, prawda?

PoProstuXyra

W końcu udało mi się ruszyć dalej z książką, modyfikując nieco narrację, żeby w przyszłości powieść miała ręce i nogi.
          Do finalnej publikacji co prawda został ogrom czasu, gdyż mimo wszystko, od startu odeszłam niewielki dystans, ale to zawsze lepsze niż nic, prawda?

PoProstuXyra

Dzisiaj przychodzę z istotnym pytaniem: wolicie, żebym publikowała rozdziały na bieżąco ( wtedy rozdział pojawiałby się raz w miesiącu ), czy lepiej będzie, gdy nie będę przez rok czy dwa publikowała ciekawszych rzeczy i później wstawiłabym w ciągu ok. 1 dnia całą książkę?
          Proszę o w miarę szybką odpowiedź.