PogromcaSmokow

Wrzuciłam zapowiedź opowieści, nad którą obecnie pracuję. Ze względu na straszny nawał nauki i kolosów, pierwszy rozdział może pojawić się dopiero w nowym roku. Jednakże na pewno się pojawi, nie porzucam tego, co sprawiało mi największą radość
          	
          	Nie porzucam reszty opowiadań. Oczywiście, również je tknę, jednak potrzebuję jeszcze nieco czasu, żeby się zebrać

PogromcaSmokow

Wrzuciłam zapowiedź opowieści, nad którą obecnie pracuję. Ze względu na straszny nawał nauki i kolosów, pierwszy rozdział może pojawić się dopiero w nowym roku. Jednakże na pewno się pojawi, nie porzucam tego, co sprawiało mi największą radość
          
          Nie porzucam reszty opowiadań. Oczywiście, również je tknę, jednak potrzebuję jeszcze nieco czasu, żeby się zebrać

PogromcaSmokow

Tak długi czas ciszy z mojej strony jestem w stanie wyjaśnić w dużym skrócie.
          
          Nie chodzi już nawet o studia i brak czasu, bo w tej kwestii, cóż, prawdą jest, że mam zapierdol, jednak nie jest też tak, że nie mam wolnego czasu zupełnie.
          
          Zwyczajnie wydarzyło się w moim życiu trochę ostatnio, co negatywnie wpłynęło na moje zdrowie psychiczne i nawet jeśli mam czas wolny, to raczej jestem zdechlakiem w łóżku bez chęci do życia.
          
          Z tego powodu, niestety, ciężko mi powiedzieć, czy po skończeniu sesji w miarę szybko uda mi się coś napisać. Może jak zejdzie mi nerwów po ostatnim egzaminie, to coś się zmieni, jednak nie jestem w stanie tego zagwarantować.

sihe91103

@ PogromcaSmokow  jeżeli chciałabyś o tym pogadać czy coś to śmiało do mnie pisz, nazwę na ig mam (chyba) w opisie a jak nie ma to proszę: trix_320 (na discordzie mam tak samo)
            Trzymaj się! ❤️
Reply

PogromcaSmokow

Update życia i trochę wyjaśnień
          
          Żyję, choć jak widać po tym co dodałam w opisie, moja zdrowie na obu płaszczyznach niestety leży, ponadto mamy dosłownie kalendarz adwentowy z kolosów i ostatnimi czasy praktycznie cały czas siedzę w materiałach, ciągnę wszystko na styk, a wizja sesji wcale mi nie pomaga.
          
          Wiem, że miałam wiele spraw do wywiązania się z czytaniem prac u was, jednak pomimo najszczerszych chęci nie jestem w stanie. Każda próba pisania, bądź czytania kończy się po chwili wyrzutami sumienia, że nie ogarniam dalej materiału, z którym ledwo wyrabiam. Choć przyzwyczaiłam się, że mam taki Chaos, to nie powiem, że jest dalej męczący. Przez to zawodzę tych, u których chciałam być na bieżąco z czytaniem i być może tych (o ile takowi jednak dalej istnieją), którzy czekają na następny rozdział, za co z całego serca przepraszam.
          
          Więc do dalej? Nie wiem. Zastanawiałam się nad porzuceniem zupełnie wattpada, ostatnimi czasy i tak panuje u mnie cisza w powiadomieniach, więc myślałam, czy jest sens to ciągnąć dalej. Z drugiej jednak strony byłoby mi szkoda zostawiać to, na co pracowałam, dlatego zobaczę, jak dalej będzie to wyglądać. Na ten moment nie przewiduję, żebym w najbliższym czasie (łącznie z przerwą świąteczną) ogarnęła cokolwiek więcej, więc niestety prawdopodobnie dalej będzie tu cisza.
          
          Przepraszam jeszcze raz. 

trickyl0ve

@ PogromcaSmokow  Podłaczam się do tego, co powiedziała @Calanthea_
            Nawet jesli wrocisz za pięć lat po studiach,  na pewno poczekam . Zdrówka!
Reply

Calanthea_

@PogromcaSmokow  całkowicie cię rozumiem, ja sama mam taki nawał na studiach, że nic nie ogarniam, a na pisanie nie starcza mi czasu, bo ciągle się uczę, muszę gdzieś ukradkiem na wykładzie napisać cokolwiek, żeby coś mieć, nie mówiąc już o czytaniu, bo czytam same teksty, które zadają wykładowcy, także xd... Ale nie odchodź, bo cisza z twojej strony jest w pełni zrozumiała. Choćbyś miała wrócić dopiero w wakacje, albo po pięciu latach, gdy skończysz studia, to ktoś tutaj będzie i będzie czekał. Ja na pewno będę ❤️ i życzę mnóstwo wytrwałości, powodzenia i zdrowia na studiach! My pierwsze roczniki szczególnie mamy trudno na tych studiach XD trzymaj się i wróć, kiedy będziesz miała ochotę i czas ❤️
Reply

PogromcaSmokow

Nie było mnie tu trochę tutaj, jednak ostatnio musiałam się wbić w tryb życia na studiach swoich. Będąc kompletnie szczerą, na początku był Chaos, ale powoli do tego chaosu się przyzwyczajam i wracam do swojego funkcjonowania. Pisałam niewiele przez ten czas, jednak mogę wam powiedzieć szczerze. CI powolutku powstaje. Teraz ten tydzień mam luźniejszy, więc jest szansa, że popiszę nieco więcej. Na ten moment rzucę wam krótkim fragmentem jako dowód, że nie zmarlam zupełnie
          
          „— Nie pomogę ci, jeśli nie dotrze do ciebie, że nie jestem twoim wrogiem. — Stanąłem na wprost tak, że wylot pistoletu dotykał mojej piersi. — Jeśli uważasz inaczej, zastrzel mnie tu i teraz.“