PolaBartler

Moja dusza romantyczki cierpi. Ostatnio przeczytałam recenzje baaardzo toksycznej książki, która będzie wydawana i jest mi smutno, ale nie dlatego, że znalazło się na nią chętne wydawnictwo, a przez komentarze o niej, które czytam na różnych profilach. Mam wrażenie, że coraz więcej osób przestaje odróżniać złe zachowania od dobrych, nie wie już czym jest przemoc, bo tak dużo czytają tekstów, które ją gloryfikują, że przemocowe zachowania stają się dla nich normą :( Przykro patrzy się na kłótnie utalentowanych dziewczyn, które bronią tak okropnych zachowań :( Mój wewnętrzny feminizm płacze :( 

PolaBartler

@ Ewerka  nie muszą za bardzo szukać nawet, bo teraz praktycznie wszystkie wydawane młodzieżówki i tak mają w środku smuty :/ Jakby to był wręcz obowiązek fabularny. Jeszcze pal licho, jak te sceny są opisane normalnie, ale niestety większość ma teraz przemoc jako grę wstępną i brutalność jako sposób na orgazm. Odczłowiecza się nie dość, że sam seks, to jeszcze mężczyzn, których sprowadza się do roli chodzącego dilda, których jedynym charakterem są przemocowe zachowania. Strasznie mnie to boli. Gdyby takich książek było mało, to jeszcze ludzie przymykaliby na to oko, ale w momencie jak praktycznie wszystkie książki mają takie treści, to z perspektywy dzieci, bo 12-14 lat, to przecież wciąż dzieci, takie zachowania stają się normalne. I niestety nie zapowiada się, żeby to się zmieniło, bo jest popyt, to jest podaż. Wydawnictwa chcą zarobić i wiedzą, że jak będą wydawać co innego, to mało kto będzie to kupować. Przemoc i seks niestety sprzedaje się najlepiej :/ 
Reply

Ewerka

@ PolaBartler  wydawnictwa były kiedyś wybredni co do wydawany Ch treści i dobrze sobie radziły. Nadal są takie wydawnictwa, które nie wydają książek że szkodliwy i treściami i nadal zarabiają. Gdyby nie próbowano zbudować marki na takich rzeczach, to myślę, że w końcu nawet czytelnicy zmieniłoby swoje upodobania czytelnicze. 
          	  Szokuja mnie komentarze pod postami promującymi książki 15/16+.. 12- tatki dopytują się czy będą smuty... Bo tylko na nich im zależy... Strach pomyśleć dokąd zmierza ten świat... 
Reply

PolaBartler

@ PolaBartler  nie do końca. Wydawnictwa też potrafią tworzyć trendy i to od nich zależy, czy będą wydawać do bólu szkodliwe treści, nie patrząc na nic. Człowiek ma prawo czytać co chce, ale pewne treści, jak gloryfikowanie gw i przemocy, nie powinno być oficjalnie wydawane pod tradycyjnymi wydawnictwami, bo tym bardziej dokładają oni cegiełke do normalizowania takich zachowań :) 
Reply

PolaBartler

Moja dusza romantyczki cierpi. Ostatnio przeczytałam recenzje baaardzo toksycznej książki, która będzie wydawana i jest mi smutno, ale nie dlatego, że znalazło się na nią chętne wydawnictwo, a przez komentarze o niej, które czytam na różnych profilach. Mam wrażenie, że coraz więcej osób przestaje odróżniać złe zachowania od dobrych, nie wie już czym jest przemoc, bo tak dużo czytają tekstów, które ją gloryfikują, że przemocowe zachowania stają się dla nich normą :( Przykro patrzy się na kłótnie utalentowanych dziewczyn, które bronią tak okropnych zachowań :( Mój wewnętrzny feminizm płacze :( 

PolaBartler

@ Ewerka  nie muszą za bardzo szukać nawet, bo teraz praktycznie wszystkie wydawane młodzieżówki i tak mają w środku smuty :/ Jakby to był wręcz obowiązek fabularny. Jeszcze pal licho, jak te sceny są opisane normalnie, ale niestety większość ma teraz przemoc jako grę wstępną i brutalność jako sposób na orgazm. Odczłowiecza się nie dość, że sam seks, to jeszcze mężczyzn, których sprowadza się do roli chodzącego dilda, których jedynym charakterem są przemocowe zachowania. Strasznie mnie to boli. Gdyby takich książek było mało, to jeszcze ludzie przymykaliby na to oko, ale w momencie jak praktycznie wszystkie książki mają takie treści, to z perspektywy dzieci, bo 12-14 lat, to przecież wciąż dzieci, takie zachowania stają się normalne. I niestety nie zapowiada się, żeby to się zmieniło, bo jest popyt, to jest podaż. Wydawnictwa chcą zarobić i wiedzą, że jak będą wydawać co innego, to mało kto będzie to kupować. Przemoc i seks niestety sprzedaje się najlepiej :/ 
Reply

Ewerka

@ PolaBartler  wydawnictwa były kiedyś wybredni co do wydawany Ch treści i dobrze sobie radziły. Nadal są takie wydawnictwa, które nie wydają książek że szkodliwy i treściami i nadal zarabiają. Gdyby nie próbowano zbudować marki na takich rzeczach, to myślę, że w końcu nawet czytelnicy zmieniłoby swoje upodobania czytelnicze. 
            Szokuja mnie komentarze pod postami promującymi książki 15/16+.. 12- tatki dopytują się czy będą smuty... Bo tylko na nich im zależy... Strach pomyśleć dokąd zmierza ten świat... 
Reply

PolaBartler

@ PolaBartler  nie do końca. Wydawnictwa też potrafią tworzyć trendy i to od nich zależy, czy będą wydawać do bólu szkodliwe treści, nie patrząc na nic. Człowiek ma prawo czytać co chce, ale pewne treści, jak gloryfikowanie gw i przemocy, nie powinno być oficjalnie wydawane pod tradycyjnymi wydawnictwami, bo tym bardziej dokładają oni cegiełke do normalizowania takich zachowań :) 
Reply

PolaBartler

Cześć wszystkim! Wiem, że mało czytelników obserwuje ten profil, ale każda taka informacja może być ważna. @Sonseeahrai organizuje konkurs literacki o wspaniałej nazwie "Gwiazdy wśród szamba" :D Daje możliwość zgłaszania wszystkich gatunków, nawet ff, czy one shoty. Dlatego jeśli macie ochotę sprawdzić swoje literackie talenty, to wpadajcie do niej i polećcie  pod jej postem innych autorów, którzy według Was zasługują na wyróżnienie <3