Ja wiem, nie odpowiadałam na komcie ostatnio, jestem leniwa zła i niedobra. Wybaczcie! Ale ostatnio nie za bardzo mam czas i życie, bo *zaczytuję się w Tołstoju, piszę fanfiki i się opierdalam* uczę się do matury i tak dalej. Spróbuję odpowiedzieć na wszystko, jak będę miała trochę więcej czasu. Jeśli coś poimnę, to wybaczcie! Staram się!
Ale ten. Ja nie po to piszę. Chciałam powiedzieć, że wow. Obserwują mnie osiemdziesiąt cztery osoby. To... Dużo. Cholernie dużo. W sensie... Ja się czuję strasznie niedoceniana z moją twórczością, bo mnie nikt nie czyta, bo jestem leszczem. x"D Ale no. Osiemdziesiąt cztery osoby to serio dużo. Nie mam tylu znajomych nawet.
I no.
Dziękuję.
Jeśli dobijemy do setki to nic się nie zmieni.
Fajnie, nie?
Nie?
Och.
Ale no. Nie obiecuję wam, że coś fajnego na setkę zrobię, bo pewnie nie zrobię. Nie obiecuję, że będą Gwiazdy Malowane. Nie napiszę też pewnie nic specjalnie na tę okazję, bo matury, wena i tak dalej. I tak jak coś napiszę, to tutaj wrzucam, chyba że Alicja nie ma mi czasu zbetować, to wtedy nie.
Może jakieś wyzwanie słowne czy coś zrobimy. Zobaczymy. I tak jeszcze 16 osób brakuje i tak dalej.
A tak poza tym to założyłam fanpejdż na fejsie na który prawie nic nie wrzucam, bo matury, brak czasu i bycie leszczem.
https://web.facebook.com/prusaczekziemniaczek/
No. To tyle, co chciałam powiedzieć.
Dzięki, że czytacie. c:
K.