Witam!! Na salony wleciał nowy one shot, który jest zupełnym przeciwieństwem poprzedniego, ponieważ jest krótkim angstem. Nie jest wysokich lotów ale nie jest też zapychaczem dziury, to po prostu taki format, który chciałam napisać, poczułam taką potrzebę przy słuchaniu piosenki i napisałam to, co chciałam, to tyle.
Z innych wiadomości to planuje pisać coś dłuższego, oczywiście z rozdziałami ale nie mam pojęcia kiedy premiera. Bardzo boję się szczegółowego planowania akcji i budowania bohaterów, bo dotychczas robiłam wszystko na żywioł, bezmyślnie i w ogóle niewiele „uniwersów” tak naprawdę stworzyłam, więc może mi nie pójść tak dobrze jak część z Was zakłada.
No i a propos WAS, bo zyskałam sporo czytelników, dziękuje za tą wiarę w moje umiejętności! Sama po lekko ponad dwóch miesiącach czytając There For You widzę tam sporo błędów, wy na pewno też je widzieliście, a i tak pisaliście mi miłe komentarze i ksjsiskkx mam fangirling z tego powodu dziękuje Roksana.
To chyba tyle na ten czas, do zobaczenia!