Cześć wszystkim! Mamy 2 września- rozpoczęcie roku szkolnego. Z tej okazji życzę wam dobrych ocen, nowych, dłuuuuuugich i szczerych znajomości, które nie zawiodą. Szczerze życzę wam wytrwałości z tymi całymi strajkami i z tym cokolwiek jeszcze będzie z tymi podwyżkami, Wytrwajcie z nauczycielami których nie lubicie. Może nie są tacy straszni ( hahahaha. Mówię to ja, czyli ta która panicznie boi się jednej nauczycielki i nie może spać przed pierwszym dniem szkoły, bo nie chce zobaczyć jej krzywego wzroku xD.) A tak na poważnie to życzę wam po prostu udanego roku, i aby te 10 miesięcy minęło wam spokojnie i byście je w jak najlepszy sposób wykorzystali.
Wczoraj był 1 września i 80 rocznica wybuchu II wojny światowej. Należy pamiętać o poległych żołnierzach, dzięki którym my dzisiaj możemy żyć w taki sposób, i za to, że mówimy w rodzimym języku. Tak, ja wiem, każdy o tym mówi, i każdy mówi to samo co ja. Dzięki nim mamy nasz język i wiele innych. Ale jeżeli obejrzymy jakiś dokument bądź przynajmniej film czy przeczytamy książkę, będziemy mieć jakieś pojęcie o tym, co właściwie się działo. I gdy już mamy tę wiedzę, głęboko się zastanówmy: jak my byśmy się zachowali i dojdziemy do wniosku, że ciężko byłoby iść na na wojnę, by oddać życie za ojczyznę i stracić je dla innych w imię dobra narodu.
Tak więc trochę się rozpisałam. To chyba w najbliższym czasie najdłuższe coś, jakie napiszę na Wattpadzie. Wiecie, szkoła. Legowisko depresji ( nie zawsze oczywiście :D). Czasu nie będę miała prawie w ogóle, a pamiętajmy, że oprócz szkoły mam też swoje życie. W sensie rodzinę, no wiecie, tłumaczyć nie muszę. Pisząc to, nie chciałam się jakoś żałośnie wymądrzać. No i chyba wyszło, że się żałośnie wymądrzam xD.
Trzymajcie się ciepło, bo jesień zaraz będzie tuż-tuż. Spokojnie sobie żyjcie, i takie tam. Papapa!