witam... nie wiem, co mówić, Deus pewnie i tak mnie oskarży, ale... może zechcesz poznać jego okrutność? Tego, którego ciągle przepraszam?
zapraszam do mojej książki pisanej łzami i krwią z żył własnych, pt. me paenitet deus
https://my.w.tt/UiNb/ku8XCJnMbJ