RitaERROR

Woah, haha, troszkę mnie tu nie było...i szczerze pewnie znów umrę, ale! 
          	
          	Ponieważ w sumie sobie przypomniałam że wtt istnieje, będzie maratonie, codziennie rozdział tłumaczenia z Dark Cream. Bo to... W sumie jedynie niedokończone tłumaczenie? Z powodu lenistwa, po prostu dam resztę komiksu, żadnych pytań i odpowiedzi bo chodzenie po tych askach jest nudne. 
          	
          	Ask Errora (chociaż zmieniłam nazwę bo się okazuje że ma jakąś oficjalną) nie idzie do przodu i przetłumaczyłam wszystko co na tą chwilę jest. 
          	
          	Tłumaczenia komiksów... Jak ktoś chce, to mogę spojrzeć czy nie mam jakichś zgód na przetłumaczenie, ale zbyt wiele to i tak by nie było
          	
          	A Good Omens i tak mało kto ogląda + najlepsze komiksy są z głównymi postaciami, na co nie mam pozwolenia, więc by trzeba albo innego tłumaczą znaleźć, albo po angielsku możecie poczytać, tam nie ma dużo tekstu
          	
          	Innych książek chyba nie mam...? Nawet już nie wiem, ale nic wartego wspomnienia. One shoty i tak robię do niczego, a za artbook robią inne social media.
          	
          	
          	Więc... W sumie faktycznie mało co mam tu do roboty. Konto oczywiście zostaje, po prostu nie będę aktywna. Jeśli zapomniałam o jakimś tłumaczeniu/czymkolwiek innym, a ktoś czeka na kontynuację, to proszę napisać, a jak nie...to żegnam? Tak jakby?

RitaERROR

Woah, haha, troszkę mnie tu nie było...i szczerze pewnie znów umrę, ale! 
          
          Ponieważ w sumie sobie przypomniałam że wtt istnieje, będzie maratonie, codziennie rozdział tłumaczenia z Dark Cream. Bo to... W sumie jedynie niedokończone tłumaczenie? Z powodu lenistwa, po prostu dam resztę komiksu, żadnych pytań i odpowiedzi bo chodzenie po tych askach jest nudne. 
          
          Ask Errora (chociaż zmieniłam nazwę bo się okazuje że ma jakąś oficjalną) nie idzie do przodu i przetłumaczyłam wszystko co na tą chwilę jest. 
          
          Tłumaczenia komiksów... Jak ktoś chce, to mogę spojrzeć czy nie mam jakichś zgód na przetłumaczenie, ale zbyt wiele to i tak by nie było
          
          A Good Omens i tak mało kto ogląda + najlepsze komiksy są z głównymi postaciami, na co nie mam pozwolenia, więc by trzeba albo innego tłumaczą znaleźć, albo po angielsku możecie poczytać, tam nie ma dużo tekstu
          
          Innych książek chyba nie mam...? Nawet już nie wiem, ale nic wartego wspomnienia. One shoty i tak robię do niczego, a za artbook robią inne social media.
          
          
          Więc... W sumie faktycznie mało co mam tu do roboty. Konto oczywiście zostaje, po prostu nie będę aktywna. Jeśli zapomniałam o jakimś tłumaczeniu/czymkolwiek innym, a ktoś czeka na kontynuację, to proszę napisać, a jak nie...to żegnam? Tak jakby?

RitaERROR

Jak poznać, że jest się zjebanym?
          
          Pomijając uczenia że nie ma to żadnego znaczenia i nie trzeba się wstydzić itp.
          
          Inni mogą czuć się gorzej, jak mają gorszy start, muszą wcześnie zacząć pracować czy inne takie
          
          Ja się czuję jak debil, bo podczas gdy inni mają już prace i ogółem ogarniają swoje życie, to ja nadal żyję "na wygodnie" z rodzicami i gówno robię
          
          Nie mówię że to coś złego. Po prostu patrząc na to jak bardzo nic nie ogarniam, to pewnie jestem zjebana, haha

PieswKosmosie

@RitaERROR Nie koniecznie. Jak już sama szkoła jest wystarczająco męcząca i nie wiadomo po co, a nie masz jakiegoś konkretnego celu, żeby zbierać pieniądze, to dużo ciężej się zmusić, żeby po tej szkole jeszcze roboty szukać, niż jakby na lekcjach miało się poczucie, że inwestuje się w dobrą przyszłość i trzeba uzbierać pieniądze na rozpoczęcie biznesu
Reply

RitaERROR

@PieswKosmosie z klasy to może jeden pracuje w informatyce. Kol na pewno pracuje w KFC, reszta w różnych dziwnych miejscach, więc chyba ze szkołą to nie ma nic wspólnego...
Reply

PieswKosmosie

@RitaERROR Może po prostu jesteś teraz na nieswoim profilu? Jak się czegoś nie czuje, to praktycznie nie da się odnosić jakichś większych sukcesów
Reply

RitaERROR

Trochę dziwnych wniosków z życia...
          Przez jakiś czas szukałam hobby.
          I niby wiedziałam, że niczego się nie zrobi bez podstaw...
          
          ...ale to takie straszne nuuuuudyyyyyyy!
          
          No kurde, jasne, jak nie będę rysować sześcianów to moje rysunki będą chujowe, a jak nie będę się rozciągać przez godzinę, to zamiast... nie wiem, szpagat zrobić, to rozerwę sobie wszystko i będzie trzeba jechać do szpitala. I jakkolwiek głupio to nie brzmi powiedziane przez osobę otyłą, nienawidzę spokoju. Serio, niech będzie energicznie, niech coś się dzieje. Z jednej strony rozumiem że to co mówię jest pojebane, w sensie, chcę od razu żeby coś było, wcześniej nic nie robiąc, ale z drugiej strony, nie po to rysuję, żeby mieć wspaniałe obrazki (chociaż bym czasami chciała, ale szybko to ulatuje), ale po to żeby mieć bekę. Bo mam pomysł, chcę pokazać historię, moje myśli cokolwiek. A nie zrobić arcydzieło, którego i tak nikt nie zobaczy, bo to tak nie działa. Niby chciałabym umieć grać na instrumentach jak tata, ale mam dni gdzie po prostu biorę to ukulele i naparzam aż sobie do krwi rękę zetrę od strun, bo chcę tą szybką melodię grać, bo chcę śpiewać tą piosenkę, no i co z tego że fałszuję i nikt tego nie usłyszy? 
          
          Jakkolwiek bym chciała, nie jestem w niczym dobra. Jak to było w 1 z 10, "interesuję się wszystkim po trochu i niczym porządnie", bo naprawdę, ludzie patrzą na to informatycznie... jak powiesz że interesujesz się rysunkiem, to myślą że umiesz rysować jakieś hiperrealistyczne cuda, a jak grasz na gitarze, to wystarczy że powiedzą tytuł, a ty naraz zagrasz melodię, podkład, i najlepiej jeszcze zaśpiewasz.
          A ja nie umiem tego robić. Ja to po prostu robię ;/ I się potem irytuję, bo za cokolwiek się wezmę, to nie jestem "utalentowana", a niestety z głową to ja mam coś nie tak i chcąc nie chcąc od razu myślę co bym mogła robić, jakbym to umiała...
          
          ...przepraszam.
          
          Ps. reklama, bo oglądam to już 6 raz i nadal śmieszy XD
          https://www.youtube.com/watch?v=8pYwhhA3Zgs&list=WL&index=31

RitaERROR

Hejkaaaa---
          Wiem że jeszcze trochę czasu, ale wolę wiedzieć wcześniej niż wcale i jestem leń XD Kojaczy ktoś wyzwania rysownicze oprócz Inktober i Inktobertale? Na pewno było coś typu spookytober, bo w tamtym roku brałam udział, ale jest coś jeszcze???

RitaERROR

@PieswKosmosie no tak, ale samemu to nie zabawa XD I tak dzięki
Reply

RitaERROR

@Tczmiel ooo, ok! wielkie dzięki za przykłady!
Reply

PieswKosmosie

@RitaERROR Flufftober na pewno był, chociaż to dotyczy chyba tylko pisania i jakaś wersja z rysowaniem słodkich małych zwierzątek mi się kojarzy... W zasadzie jak wpiszesz inktober  i jakąkolwiek tematykę, jaka cię interesuje, istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś znajdziesz (ewentualnie można samemu wymyślić hasła)
Reply

RitaERROR

Przyszłam na praktyki, a tu ktoś nowy. Aka dziecko, siedzące przed komputerem i oglądające psi patrol (ała, nawet nie pamiętałam że to taki cringe)
          I nie że coś, ale pewnie ten sam facet, co go przed tym kompem posadził, pisze jakie to dzieciaki w tych czasach do niczego, bo nic nie umieją, tylko komórka i telefon!!!(bez obrazy dla pana, ale po prostu po ich różnych tematach się tego domyślam XD)

PieswKosmosie

@RitaERROR A gry powodują przemoc XD
            
            Ja zawsze w takich momentach mam ochotę zapytać, co ci ludzie robią, żeby to zmienić. Bo kurcze, da się
Reply

Piekielna_

@ RitaERROR  
            
            Psi Patrol to cringe, ale memy z niego to złoto xD
            
            I no cóż, takie życie boomera I guess
Reply

RitaERROR

Znów zaczynam...
          I tak tylko przypomnę, jeśli ktoś zapomniał, że artfight się zaczął! Tylko protip, lepiej od rana cokolwiek na stronie robić, bo wtedy aż tak nie laguje XD
          
          Pytanie, co takiego jest w alkoholu? W sensie, wiem że można się uzależnić i tak dalej... ale upicie się jest naprawdę takie fajne? Alkoholizm to ponoć spory problem, i wiem że z zewnątrz to wygląda...okropnie i strasznie, ale dlaczego w ogóle ktoś idzie chlać i chlać i się staje pijakiem...???

RitaERROR

@ SzafirowySmok  to co mówisz ma nawet sens... Chyba. W sensie, ja pytam, więc trudno mi powiedzieć XD 
            Tylko jak ponoć nie dba się o nic wtedy... To czemu na przykład jak się rano obudzisz i widzisz że jesteś pobity/kogoś pobiłas, to znów po to sięgasz?
            
            Plus jeszcze uzależnienie, ma dwie strony. Z jednej potrzebujesz tego alkoholu, jasne... Ale z drugiej się na niego uodpornisz? W sensie, może akurat z alkoholem jest inaczej, ale jak na początku wystarczą Ci 2 butelki piwa by było "fajnie", tak potem potrzeba coraz więcej... Chyba powinno się zauważyć, że coś jest nie tak w tym czasie?
            
            Ja po prostu nie rozumiem, po co w to brnąć... Co innego, jak mowa by przestać całkowicie, a co innego specjalnie pić i pić by być pijanym czy coś. A przynajmniej dla mnie.
Reply

SzafirowySmok

@ RitaERROR
            Co prawda nie jestem idealną osobą by o tym mówić w momencie gdy nigdy nie byłam pijana aleee
            
            Alkohol sprawia że człowiek przestaje jasno myśleć
            Pozbywa się z człowieka wszystkich hamulców 
            
            Mówi się że człowieka pozna się po tym jak zachowuje się po pijaku
            Jaki wtedy naprawdę jest
            Osoba pod wpływem alkoholu mówi wszystko co myśli nie przejmując się konsekwencjami... W ogóle nie przejmując się wtedy większością rzeczy
            Czasami takimi jak problemy w życiu 
            
            Niektóre osoby właśnie dlatego mogą zacząć zbyt często sięgnąć po alkoholu
            Nie potrafiąc sobie emocjnalnie poradzić coraz bardziej oddają się nałogowi
            
            Są jednak jeszcze inne przypadki
            I tutaj myślę że sporym problem może być jak działa nasz organizm
            Dla większości ludzi picie alkoholu to po prostu beztroska zabawa
            Picie by się wyluzować i mieć "lepszy humor" 
            Jednak gdy takie picie dzieje się to zbyt często znaczya się problem 
            Ciało człowieka ma jednak tendencję do uzależnia się... I tu nie chodzi nawet o sam alkohol
            Jakby nie spojrzeć człowiek może uzależnić się od bardzo wielu rzeczy w swoim życiu
            Chociażby takiej czekolady
            Która też poprawia humor  człowiekowi... 
            Chociaż alkohol tak naprawdę nie ma takiego działania (kiedyś czytałam że chyba działa wręcz przygnębiającą przy jakieś tam większej ilości)
            
            Tak myślę o tym wszystkim ale... 
            Równie dobrze mogę gadać głupoty więc jeśli tak niech mnie ktoś poprawi XD
Reply

RitaERROR

@ _Yaumopai_  ale czemu zaczął pić? Co mu to daje? Bawi się w skipowanie dnia jak w MC gdy pójdziesz do łóżka, czy co ten alkohol robi? Bo tego nie rozumiem. W sensie... U mnie w domu nikt nie pije i się nigdy nie upił, więc się od nich niczego nie dowiem, a właśnie w tym jest problem, że nie wiem co to daje no...
Reply

RitaERROR

Długo o głupoty nie pytałam, więc powracam~
          
          Jeżeli to jest definicja aseksualnośći:
          "Aseksualizm, inaczej aseksualność – całkowite lub częściowe nieodczuwanie pociągu seksualnego wobec innych osób."
          
          To jeżeli czytam porno z Sansami (nie x Reader, a shipy pomiędzy nimi), to oprócz tego że jestem pojebana, to zaliczam się do definicji aseksualność i czy niezbyt? XD
          
          A jak mowa o moim koncie ogółem, bo troszkę tu wszystko umarło... We wtorek skończę wszystkie sprawy ze szkołą, jednak lipiec-sierpień nie koniecznie będę miała czas na tłumaczenia. Postaram się coś wstawić, ale możliwe że dopiero po wakacjach wrócę? Nie mam pojęcia, wszystko zależy... 
          Po prostu przepraszam że jestem niezbyt aktywna ☠️

RitaERROR

@ _Yaumopai_  każda strona ma inną definicję i to jest irytujące XD 
            Ale aseksualizm nie może znaczyć, że nie możesz uprawiać sexu. W sensie, to że jesteś homo, nagle nie znaczy że...nie wiem, nie możesz mieć nic włożone w dziurkę, bo biologicznie to nie ma znaczenia, tylko to raczej psychika/hormony. W sensie, są osoby co biologicznie nie mogą, ale to inna sytuacja.
            Jest nawet jakaś odmiana aseksualności, że nie ma pociągu aż nie znajdziesz tego jedynego i nie będziesz mieć poważnej relacji, to wtedy czuje się pociśg do tej jednej osoby...
            
            Po prostu jestem ciekawa... No bo wiadomo, chrześcijanin niby ma czekać do ślubu sratatata, ale jak w otoczeniu słyszę że ludzie od 14 lat już to robią itp. to zaczynam wszystko kwestionować XD
Reply

Konto_niedostepne

@RitaERROR  jak czytałam kiedyś o aseksualności, to mi głowa wybuchła, za nic nie  rozumiem tych definicji. Z tego co wtedy czytałam osoby takie, nie odczuwają pociągu seksualnego, ale mogą się podniecić, mieć orgazm, nawet z partnerem, udany seks, ale nie czują tego pociągu.
Reply