Przepraszam, że w ostatnim czasie nic nie wstawiam, ale mam bardzo poważne problemy psychiczne i kryzys życiowy, straciłam wenę na pisanie książek. Tak naprawdę straciłam wszystko, przyjaciół, zwierzęta, chęci do życia i nie tylko. Dodatkowo miałam wypadek, z którego na szczęście (albo i nie) wyszłam cało. Zmagam się z wieloma traumami, atakami i wiele więcej. Możliwe, że zakończę mą przygodę z książkami, ale raczej nie. Postaram się was o wszystkim informować na bieżąco. Gdybym nie była aktywna przez długi czas, to znaczy, że nie żyję. Przepraszam, miłego dnia.