Hej, przyszłam przeprosić, choć teraz pewnie masz mnie w d00psku.
To nie twoja wina i ja o tym wiem.
Ty tylko robisz swoje.
Powinnam się złościć na sędziów, a nie na Ryoyu.
Boli mnie jednakże to, jak on śmieje się z innych zawodników, gdy upadną.
Ale dobra, nie o tym chciałam. To nie pora na wytykanie błędów.
Przez pewien czas nienawidziłam tego skoczka. Dopiero później się do niego przekonałam, a na końcu - polubiłam.
Moim zdaniem dobrze jest tworzyć fanpage na instagramie czy innych pierdołach, na takie właśnie tematy. To jest na swój sposób tłumaczenie ludziom, że taki skoczek nic nie zrobił i jest naprawdę sympatyczny. No nie wiem jak to jeszcze opisać.
Często piszę coś zanim się zastanowię. Dopiero teraz do mnie dociera, że shejtowałam zawodnika, gdzie wpływ na to mieli wyłącznie sędziowie.
Szczerze nie wiem co tu pisać, bo zjebałam po całości, ale mam nadzieję, że zostaniesz na wattpadzie pokazując jeszcze ludziom, że tak naprawdę nie mają racji i podstaw, aby wyrabiać sobie opinię na temat Ryoyu, Gregora czy innych skoczków.
Zjebałam po całości. Przyznaję.
Możesz nie chcieć, ale... Wybaczysz mi? </3