Wyobrażasz mieć sobie spoko życie i nagle znajdujesz amulet przez który zginęłaś prawie 50 razy?
--
Wyjebałam się o swoje własne ogony. Trzeba zacząć, że jestem zjebem i moim bratem jest Xiao. Mam do tego 6 starych. Alhaitham, Cyno, Zhongli, Childe, Baizhu, Pantalone, Dottore [DO JEDNEGO Z NICH JESZCZE WALE KONIA] Nienawidzę swojego brata którym jest Xiao. Później poznałam zjeba który jest córką jakiegoś cycatego archona, a druga matka to jakiś zjarany lis. Zaczęłam z nią randkować, aż pewnego dnia do niej powiedziałam: wyobraź sobie iż generalnie twoja siostra gra sobie w Among Us i nagle zostaje impostorem. Slyszysz krzyki dochodzace do twojego pokoju nawet gdy patrzysz przez okno. Prawie nie spadasz z tego okna, bo aż tak głośny był ten krzyk radości. Pies ma smutasa przez nią w kącie i dostaje załamki. Widzisz jak na rondzie dwa auta mają zderzenie. Okazuje się, że za kierownicą była Werą, a w drugim aucie za kierownicą była Ivy. Później z dołu słyszysz jak Mobius śpiewa piosenke z FNaFa zmieniając tekst tak by wychodziło na to co tutaj się dzieje za patologia. Idziesz do psa gdzie jest już Toffi jednak ona przed nim liczy piasek. Zapytała ciebie czy widziałaś zieloną kartę, na co odpowiedziałaś iż nie. Po krótkim czasie wbija do was Mobius ze mną chcąc robić ze mną dziwne akcje.. ile ty masz lat? hehe 17 
--
Więc szukam pewnego debila, który przynajmniej w jednym uniwersum jest żywy, przy okazij natknąłem się na jakieś Tayvat i tam poznałem takiego pojeba jakim jest Deshret i Asmo, która ma dosyć. W sumie to się nie dziwie... Przy okazji w moim głównym uniwersum NIECHCĄCY spadł Calamity Rain symbolizujący że The Cangue zostało zniszczone które było równocześnie więzieniem Calamity God jak i wielu niebezpiecznych kryminalistów, jakiś typ który się nazwał Fateshaper chce zmienić przeznaczenie, jeszcze inna typiara chce je zniszczyć i przy okazji istnieje legenda o mnie i Susanoo? I TO WSZYSTKO POD MOJĄ NIEOBECNOŚĆ KTÓRA TRWAŁA DLA WAS 11 MIESIĘCY? Banda idiotów.