Gdy burza tumiła moje krzyki, nóż wbijał się coraz to głębiej i głębiej, aż ujrzał drugi koniec mojego uda. To koniec, ostrze przebiło się na wylot, już nie mam szans na ucieczkę. W pokoju jest ciemno, widzę tylko ciemne rysy sylwetki, która stoi tuż nade mną. Powoli wyjmuje kuchenny nóż, tak, abym cierpiała jeszcze bardziej. Nuci kołysankę i z troską opatruje mi ranę. 
- Nie uciekaj, moja mała laleczko~ - śpiewa, a ja z wycieńczenia zamykam swoje oczy.
Gładzi mój policzek, palcami drugiej ręki przeczesuje moje brudne i lepkie od krwi włosy. Starając się nie myśleć o bólu, zasypiam, co patrząc na moją obecną sytuację, było dość lekkomyślne. Kto wie, co może ze mną teraz zrobić. Tak czy inaczej, podczas tych tortur, chcę przynajmniej się zdrzemnąć.
  • why can't you see that i love you?
  • JoinedNovember 9, 2019