ShadowHope7

Tak sobie myślę, że fajnie by było żeby czytający albo zostawiali gwiazdki jak im się podoba albo chociaż mnie zaobserwowali.

ShadowHope7

Rozdziały będą pojawiać się teraz o wiele rzadziej niż zawsze, ale jednak będą momenty gdy będę dawać z siebie bardzo dużo... Proszę was o wybaczenie ale szkoła średnia nie jest łatwa, przepraszam was. Poza tyn szykuje książkę która być może zyska na popularności z czasem, więc żyję na dwa etaty.
          
          Krecik_kotlecik:*

ShadowHope7

Hej kochani, ogólnie dalej piszę książkę z kod lyoko ale niewiem czy ją kontynuować bo wątpię że ktokolwiek jeszcze to czyta. Chciałabym się was spytać czy to pisać dalej czy usunąć, co szczerze mówiąc mogłabym zastąpić jakąś książką którą bym wydała np. Dajcie znać!

ShadowHope7

Ludzie znacie to uczucie kiedy musicie ukrywać swój smutek i mówić codziennie że wszystko jest okej? I później po nocach płaczecie? Bo ja tak mam i uwierzcie mi to naprawdę boli... Nie mam komu zaufać... Mam dość życia... Mam ochotę się pociąć i z dnia na dzień myślę że idzie mi coraz lepiej udawanie że jest okej... W końcu do trzech razy sztuka ale w moim przypadku 5 lat prawie... Ogólnie nowy rozdział jest jeśli ktoś nie widział zapraszam

ShadowHope7

Hej... Chciałabym powiedzieć że... Że moja sunia dziś musiała zostać uśpiona... Spędziłam z nią te wszystkie lata tak dobrze... Jej szczekanie... Jej szczęście... To wszystko było piękne... Miała coś podobno z brzuchem... Możliwe że przed tym jak jej poprzedni właściciele przerzucili ją przez płot do schroniska może wiedzieli że ma jakiegoś raka który z każdym rokiem się rozwijał... Chciałabym... Aby żyła dłużej... Aby znowu poprawiała mi nastrój... Mam nadzieję... Że gdzieś tam w niebie... Nie będzie się męczyła tak jak tu przed usypianiem jej... Była ze mną 13 lat i się nie dziwię że była już stara... Bo miała gdzieś prawie około 20 lat... Oby była szczęśliwa tam gdzie teraz jest... Miałam wybór... Aby jeszcze pomęczyła się 24h albo już skrócić jej cierpienie... Wybrałam drugą opcję... Wiedziałam że będzie szczęśliwsza... Patrzyłam w jej oczy przez ten cały czas... Te puste powoli umierające oczy... Będzie mi się to śnić po nocach... Im dłużej patrzyłam na jej czekoladowe śliczne zmęczone oczy... Coraz bardziej kłuło mnie w sercu... Coraz bardziej zaczynałam płakać... Te jej oczy które patrzyły na mnie z zaufaniem... Mądrością... Spokojem... Bólem... Miłością... Zrozumieniem... Coraz bardziej rozumiałam że przez to że patrzyła mi w oczy... Ona mi dziękowała że ukruciłam jej cierpienie... Że dziękuje mi i wszystkim za opiekę za to że nią się opiekowaliśmy... Gdy jej oczy stały się martwe i weterynarz powiedział że możemy ją zabrać... Dalej patrzyłam w jej oczy... Uklękłam przy niej i przytuliłam jej łebek do mojej klatki piersiowej gdzie znajduje się serce...
          Po chwili powiedziałam przy dziadzi i weterynarzu...
          
          " Ono bije specjalnie dla ciebie... W podzięce że mogłam z tobą spędzić te wszystkie twoje lata... Bije dla ciebie bo byłaś najwierniejszym i najbardziej lojalnym psem którego mogłam spotkać... I to serce nie przestanie bić dopóki się nie spotkamy ponownie gdzieś w dalekiej przyszłości... Dziękuję za wszystko kochanie..." 

LukrecjowyMis

@ ShadowHope7  Trzymaj się. Wiem co przechodzisz. Sama niedawno uśpiłam zwierzaka 
Reply

KruczaBuntowniczka

@ ShadowHope7  tak mi przykro z tego powodu. Trzymaj się i żyj ze świadomością, że sunia jest ci naprawdę wdzięczna, że ukrucilas jej cierpienie.
            Smutno mi się zrobiło jak to czytałam.
            Jak będziesz chciała popisać czy coś to możesz pisać ❤️
Reply

ShadowHope7

Ludzie jeżeli to widzicie to mam prośbę czy ktoś umie rysować? Jeżeli tak miałabym prośbę aby napisał do mnie na priv! Byłabym ogromnie wdzięczna! Rysunek polega na okładkę książki. Bo ja jestem zajęta aktualnie już rysowaniem postaci w lyoko jej wyglądem