Baranki boże,
Ze względu na to, że mój zmarły dziadek ma dzisiaj urodziny oraz moja rodzina z Australii miała dziś (w sumie oba wczoraj bo jest po północy) ostatni dzień w Polsce, nie dałam rady napisać rozdziału. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Jutro rozdziały normalnie. Trzymajcie się w zdrowiu!