Właśnie wróciłam z kościoła.
Przez ostatnie 10 minut ludzie się na mnie dziwnie gapili. Kiedy wyszłam wzięłam chusteczkę i przyłożylam do nosa a tam krew.
Pisałam sobie na notatkach w telefonie one shota (i tak bym nikomu nie pokazała xd). Był całkiem dobry. Dumna byłam z siebie i kiedy chciałam zrobić spacje klawiatura zniknęła i nacisnelam przycisk 'anuluj'. Cała moja pół godzinna praca odeszła w zapomnienie :c
Msza *kazanie*:
Ksiądz: Urodził się w...
Jakieś dziecko: *jakieś cos z Kanady*
Ksiądz: Nie... Włochy
Ja: Ktoś pamięta Kanadę! Nie ważne, ze pomylili go z Włochami.
*jakiś czas później*
Ksiądz: ... Wiecie kiedy został księdzem?
Ja: Ale że KANADA?
I stało się!
Z Ukrainy zmieniłam się na nyo!Francję.
Ile będzie jeszcze zmian? Pewnie dużo, bo ja dosyć zmienna jestem, hah
Mam nadzieję, że mi to wybaczcie.
Z każdej postaci będę zostawiać przynajmniej jedną książkę.
*rozmowa o tym czy lepsza jest Biedronka czy Żabka (sklepy)*
Kuzyn; żabajebiedronki
Ja: ...
Ja: Co?!?
Kuzn: No żaba je biedronki
Ja: Wiesz... Ja to zrozumiałam tak:
"Żaba Jebie Dronki"
Kuzyn: ...
Potem doszliśmy do wniosku, że "dronki" to rodzaj żeński w liczbie mnogiej od "dron"
Ignore User
Both you and this user will be prevented from:
Messaging each other
Commenting on each other's stories
Dedicating stories to each other
Following and tagging each other
Note: You will still be able to view each other's stories.