Wstawiłam nowy rozdział. Od razu mówię. Jak ktoś nie lubi tematów w stylu zaburzeń psychicznych itd. to lepiej by nie czytał. Przepraszam za tak długą przerwę. Już wracam do regularnych publikacji
Wstawiłam nowy rozdział. Od razu mówię. Jak ktoś nie lubi tematów w stylu zaburzeń psychicznych itd. to lepiej by nie czytał. Przepraszam za tak długą przerwę. Już wracam do regularnych publikacji
No więc tak. Wstawiłam nowy rozdział opisujący moja dzisiejszą małą przygodę. Jeśli ktoś chce to proszę. Powinnam chyba tu pisać jakieś swoje przemyślenia albo coś, ale wsm stworzyłam książkę temu poświęconą, więc bezsensu.