Cóż, moim planem było nie pisać no ale cóż, sentyment. Sentyment do czasów gdy crappypasty się pochłaniao i było to fajne. Jednak każdy chyba kiedyś dorasta, no nie? Po prostu chcę podziękować za te kilka chwil śmiechu, które dostarczyła mi Twoja twórczość te kilka lat temu. Smuci mnie, że jest ci źle, nawet jeśli cię nie znam. Nie lubię, gdy ludziom jest smutno... Szczerze mam nadzieję, że w chociaż jakimś najmniejszym stopniu poukłada ci się to, co zepsuło się w twoim życiu. Naprawdę nie ma sensu się przejmować za bardzo, bo prawdopodobnie może być jeszcze dobrze. Po prostu trzymam za ciebie kciuki. Serdecznie pozdrawiam: KrukNagrobny~