Nie wiem, czy mogę się zareklamować, więc z góry przepraszam, ale chciałabym zaprosić Cię do mojego nowego Drarry "Produkt Uboczny Życia". Akcja ma miejsce po wojnie, a bohaterowie starają się na nowo odbudować rozsypane w pył serca, jednocześnie goniąc za akceptacją. Zapraszam również, jeśli masz dość złego Rona, bo w tym opowiadaniu jest biednym, rozbitym i kochanym słońcem, dla którego przyjaciele i ich szczęście są nadrzędną wartością.
Opis dla zachęty:
》Jak bardzo można zatracić się w przeszłości?
Na to pytanie odpowiedzi szukał Draco Malfoy, od kiedy pamiętnego dwunastego października wpadł z impetem w życie
Harry'ego Pottera, a ten nawet nie zwrócił na to uwagi. Przecież wtedy machnął tylko ręką i zasnął na jego ramieniu. Normalka, inni przecież codziennie zasypiają na ramieniu wroga. A wrogowie w zamian produkują im maści na opuchlizny i eliksiry na anemię. Zwykła, nudna codzienność. Nic ponad normę.
》Widocznie bardziej, niż można przypuszczać.
A Harry definitywnie tam ugrzązł.
Pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas :)