SofiToJa

Dziś nauczycielka nie potrafiła zrozumieć że przychodzę napisać sprawdzian i wracam bo mame od kilku tak bolą nerki że aż wymiotowała z bólu. 
          	
          	Zgadnijcie kto nie idzie do szkoły jutro?
          	
          	Ja. Bo mamę znów zaczęły boleć nerki tak że się trzęsie, ojciec w pracy a reszty rodziny martwić nie kazała bo zaraz się każdy zjedzie i będzie dla nich dodatkowy stres. Ja sama się martwię, już raz karetka była wzywana, do szpitala jadą do urologa i nadal muszą czekać bo jest 60 osób a numerki chodzą jak chcą. 
          	
          	Mama mogła czekać do drugiej i nie wiadomo czy w ogóle do tego lekarza się by dostała.. była w szpitalu na następny dzień i co? Wysłali ją do domu bo "Nic się nie dzieję.". To oczywiste że nic się nie dzieje bo leki przeciwbólowe działają..
          	
          	Mam już kurwa dosyć. Mama upiera się że do szpitala nie pójdzie bo nie lubi szpitali..

SofiToJa

Dziś nauczycielka nie potrafiła zrozumieć że przychodzę napisać sprawdzian i wracam bo mame od kilku tak bolą nerki że aż wymiotowała z bólu. 
          
          Zgadnijcie kto nie idzie do szkoły jutro?
          
          Ja. Bo mamę znów zaczęły boleć nerki tak że się trzęsie, ojciec w pracy a reszty rodziny martwić nie kazała bo zaraz się każdy zjedzie i będzie dla nich dodatkowy stres. Ja sama się martwię, już raz karetka była wzywana, do szpitala jadą do urologa i nadal muszą czekać bo jest 60 osób a numerki chodzą jak chcą. 
          
          Mama mogła czekać do drugiej i nie wiadomo czy w ogóle do tego lekarza się by dostała.. była w szpitalu na następny dzień i co? Wysłali ją do domu bo "Nic się nie dzieję.". To oczywiste że nic się nie dzieje bo leki przeciwbólowe działają..
          
          Mam już kurwa dosyć. Mama upiera się że do szpitala nie pójdzie bo nie lubi szpitali..

SofiToJa

Jebać.
          
          Mam dosyć, sylwester nie dość że spędzam u wujostwa pod przymusem to się jeszcze ciotka z wujkiem pokłócili. Mam już dosyć, kuzyn też. Wszystko było spoko ale ciotkę wzięło na czytanie wiadomości wujka i prysło. Głupio było mi siedzieć z siostrą tam i słuchać tego..
          
          Powoli zaczynam myśleć że ja wszystko niszczę, każde związki w mojej rodzinie, każde relacje. Psychika mi wysiada, w ogóle nie mam chęci do czegokolwiek, wyżalić nie mam gdzie. 'Przyjaciółki' mają wywalone, w rodzinie już by zaraz gadali.
          
          Druga ciotka podczas kłótni często krzyczy że może mnie do psychologa umówić a ja odkrzykuję że chyba powinni. Moja mama ma wyrzuty sumienia że nigdzie nie może pójść bo nie może mnie zostawić w domu.
          
          Rodzice poszli na sylwestra w wiosce gdzie mieszkamy (Może z 5 minut drogi) i mówią że nie mogę zostać w domu bo oni w nocy wrócą. 
          
          Oni, kurwa, myślą że ja coś zrobię? Nie. Jedyne co zrobię to będę płakać i słuchać muzyki. Gdy wyjeżdżają w ogóle nic nie wiem poza jakimiś małymi przekąskami. Czy ja w ogóle jestem jeszcze zdrowa nie wiem. 
          
          Po prostu mam już dosyć wszystkiego i wszystkich, każdego przymusu i wzbudzania we mnie wyrzutów sumienia bo "Będzie smutno ..." czy "Jak zawsze, nigdy nie chcesz". Naprawdę jestem tak zła?

Vectra432

@ SofiToJa  To jest najprawdopodobniej pierwszy stadium depresij. Mam nie mal, że podobne objawy do twoich. Udaj się do psychologa, psychiatry i psychoterapełty. Porozmawiaj z nimi. Zobaczysz ulży tobie :) 
Reply

SofiToJa

@Vectra432  Nie potrafię się skoncentrować, moje hobby nie dają mi w ogóle radości, moja samoocena sięga dna, nie wierzę że coś mi się uda, zaczynam być pesymistyczna, odcinam się od wszystkich, płacze mniej i wyładowuje się krzykiem na innych..
Reply

Vectra432

@ SofiToJa  Słuchaj, jakie masz jeszcze inne objawy oprócz tego, co napisałaś? Bo to wygląda na początek depresij. 
Reply

SofiToJa

Tak, tak, żyję. 
          
          Czy planuje wrócić do pisania? Może, ale nawet jeśli to raczej skupię się na innych projektach i porzucę pisanie fanfików. 
          
          Może opublikuję starą wersję jednej mojej książki a może stworzę książkę zatytułowaną "Moje największe błędy" albo coś innego. Zobaczymy co będzie. 
          
          
          Więc no, sayonara?

Blue_Lillie

Hej!
          Zapraszam serdecznie do zajrzenia na moje opowiadania fantasy :) Każde z nich pisane jest w różnej tematyce: coś dla fanów magicznych stworzeń jak smoki, syreny czy jednorożce; niesamowity klimat steampunka, trzy fanficki z anime, seria przygodowa z postaciami anthro oraz szkolniak, moja największa duma :) Jeśli lubisz klasyczną fantasy pełną magii lub lekkie opowieści zapadające w pamięć, z pewnością znajdziesz coś dla siebie. A gdy coś się spodoba, każdy pozostawiony ślad jest dla mnie bezcenny <3
          
          Pozdrawiam!

Blue_Lillie

luzik, miło mi, gdy w ogóle ktoś cokolwiek czyta i mam nadzieję, że moja twórczość ci się spodoba :)
Reply

SofiToJa

@Blue_Lillie  Hejka! Wpadnę gdy będę miała jakikolwiek czas, teraz raczej ciężko jest mi go znaleźć  ale nie powiem że fanfiki mnie nie zainteresują...
Reply

SofiToJa

Ogl, to szkoła nie zamówiła mi ćwiczeń od 3 tygodni prawie a cała szkoła ma ćwiczenia i podręczniki. Tylko ja nie mam ćwiczeń a wczoraj dostałam jakieś "Ćwiczenia" które są kompletnie inne i wypełnione. Moja mama tak się wkurzyła i właśnie jutro jedzie do szkoły i będzie gadać z dyrektorką. Dzięki Nowa Ero! Czy spotkał się ktoś z czymś takim podobnym? Można gdzieś to zgłosić?