Solfuga

Dzieło wybitne: https://youtu.be/8orVPdM1UoA

Shawn_i_Laila

@ Solfuga  piękne♥️
Reply

Skakanka11

@Solfuga Oooo ,,My little ponny"
Reply

Solfuga

Im więcej się uczę i dowiaduję o świecie tym bardziej utożsamiam się z (podobno) zdaniem Sokratesa - ,,Wiem, że nic nie wiem.".

Solfuga

@Chinska_kapibara A ,,Silmarilion", pamiętam, czytałem. To była bardziej taka kronika historyczna fikcyjnego świata niż powieść. Stylem i układem trochę mi to przypomina Pięcioksiąg i księgi historyczne Pisma Świętego.
Reply

Chinska_kapibara

@ Solfuga  Ja, kiedy czytam Silmarillion:
Reply

xKittyDariax

@ Solfuga  Powtarzam sobie tak na każdym sprawdzianie czy kartkówce XD
Reply

Solfuga

Orion odcinek 6 i 7: To się robi naprawdę dobre, choć już wiem, że potencjał serii jest zmarnowany przez kiepską animację. Postacie z Inazumy Japan są ciekawe, a nie są kukiełkami jak Raimon w Aresie. W IE GO brakowało mi prawdziwego ryzyka w rewolucji przeci Piątemu Sektorowi, a tutaj antagoniści od samego początku działają ostro.

Solfuga

Fubuki's accident theme, około2000grokomputeryzowane: https://youtu.be/SHHPQ0mi4gc

Solfuga

@_Raniuszek_Suzuno_ A, i takie coś mi się wyświetliło w internecie: https://youtu.be/Tjy6DLYconE
Reply

Solfuga

@_Raniuszek_Suzuno_ Nie wiem czy można mnie nazwać fanem The Elder Scrolls, ale przeszedłem Morrowinda, Obliviona i Skyrima. Pamiętam, że w każdą z tych gier przechodziło się bardzo fajnie, aż do momentu, gdy zaczynała się robić monotonna i człowiek chciał ją już tylko skończyć i mieć z nią spokój. Chyba najbardziej w pamięć zapadło mi zamykanie wrót Otchałni w Oblivionie - podobało mi się takie zwiedzanie innego świata, a także zwiedzanie Solstheim w dodatkach do Morrowinda i Skyrima. No i też podobały mi się daedry i ich książęta - taki trochę bardziej oryginalnie wykorzystany koncept demonów niż w innych grach. Z gildii to chyba najlepszą i najciekawszą dla mnie było Mroczne Bractwo, a w Morrowindzie Morag Tong. Teraz gram w Daggerfalla, czyli część drugą serii - raz jest bardzo fajnie, raz nudno.
            
            Fanem bardziej to można mnie nazwać gier opartych na Dungeon and Dragons jak Icewind Dale (z której pochodzi ta muzyka, którą tu podlinkowałem), Baldur's Gate, Neverwinter Nights i Planescape Torment - to głównie one ukształtowały moją wyobraźnię na temat tego jak powinien wyglądać fantastyczny świat. Polecam, mimo wydania około 2000 roku te gry są dalej warte zagrania, najlepiej zacząć od Icewind Dale. Tylko uwaga! Jak się tworzy drużynę, to trzeba sprawdzić jaką cecha warunkuje możliwość rzucania czarów u klasy danej postaci i dać ją na maksa - inaczej może się zatrzymać w rozwoju.
            Tutaj muzyka skomponowana przez Inona Zura z IWDII
            1. https://youtu.be/aEqDtbC3bL8
            2. https://youtu.be/C4Nwdoa2q0A
Reply

_Raniuszek_Suzuno_

@Solfuga  Oj wiem wiem^^ Jako wierny fan The Elder Scrolls naprawdę szanuję Twój gust<33
Reply

Solfuga

Dobra, z realizmem w tej grze czasami bywa średnio.
          
          1. Zostań wilkołakiem.
          2. Przybierz postać wilkołaka w mieście.
          3. Zabij przypadkową osobę.
          4. Atakują Cię strażnicy, a zabicie każdego strażnika przywołuje innego.
          5. Wilkołak jest odporny na zwykłą broń, więc nie mogą Ci zadać żadnych obrażeń, ale dalej atakują zamiast uciekać.
          6. Zabij z dziesięciu strażników.
          7. Przybierz ludzką postać i zabierz z ich ciał wszystko, włącznie ze zbrojami.
          8. Rzuć zaklęcie lewitacji i wznieć się w powietrze zanim inni strażnicy zdążą Cię aresztować.
          9. Przeleć nad miastem patrząc na mieszkańców w dole i przeleć nad murami miasta.
          10. Odkryj, że lewitując możesz biegać.
          11. Możesz już włączyć opcję szybkiej podróży i jesteś wolny, bo tamci strażnicy się zdespawnowali, ale dla zabawy wyląduj na ziemi, zmień opcję podróżowania na konia i galopuj przez pięć minut przez kompletne pustkowie.
          12. Odpocznij na pustokowiu.
          13. Odpoczynek przerywa Ci olbrzym, który Cię atakuje.
          14. Zabij olbrzyma trzema cięciami miecza.
          15. Użyj opcji szybkiej podróży do miejsca, gdzie masz questa do zrobienia.
          Oh, yeah!

Solfuga

Ciekawostka - hiperrealizm Daggerafalla pod wieloma względami jest uciążliwy, ale momentami bywa też ułatwieniem. W większości gier nie można ukraść wszystkich przedmiotów ze sklepu, najwyżej część, bo gra blokuje możliwość zrabowania wszystkich, żeby gracz nie mógł się zbyt łatwo bogacić albo też wymusza kradnięcie tylko sprzed nosa sprzedawcy i za każdym razem jest losowanie czy się uda. A w Daggerafallu? Wszedłeś do sklepu w nocy - proszę cały asortynent jest Twój. Zarobiłem przed chwilą kilkadziesiąt tysięcy sztuk złota na sprzedaży towaru z jednego włamania - dla porównania wynagrodzenie za jedno zadanie dla NPC (oczywiście nie licząc zdobytych przy okazji łupów) to kilkaset sztuk złota, rzadko więcej niż 500 (trochę demoralizujące przesłanie). Z jednej strony ciekawy jest brak mechanik sztucznie ograniczających gracza w tym zakresie, a z drugiej to neguje trochę sens penetrowania lochów co jest głównym celem tej gry.