Cześć i czołem!
Na początku z kopyta..
- Co??!!- głos Maggie zdawał się być jeszcze bardziej piskliwy niż zazwyczaj. Mina aż cofnęła słuchawkę nieco od ucha by nie ogłuchnąć- Do czego ten świat zmierza. Cholera jasna.
- Zareagowałam podobnie, tyle że nie byłam tak bardzo wylewna- mruknęła pod nosem zaciskając palce na nasadzie nosa.
- Ale jak to? Co wyście tam robili, że zdobył się na takie wyznanie? Boże proszę cię nie mów, że wy..
- Nie nic z tych rzeczy- przerwała jej nie ukrywając swojej irytacji- staliśmy w kuchni, on robił jedzenie i tak jakoś wyszło, że zaczęliśmy gadać o uczuciach, porównał całowanie mnie do obiadu, a potem no, sama nie wiem. Tak jakoś wyszło.
- I co było dalej?
No właśnie. Co dalej? Tego dowiesz się, jak przeczytasz moje opowiadanie "Na głębokich wodach". Wpadnij i sama się przekonaj :) Liczę na twoją opinie.