Hejka!! No cóż, umarło mi się trochę, na całe szczęście przez świąteczną nude przypomniałam sobie o wattpadzie i znowu się zalogowałam. Cóż, całe pół roku nieobecności. Mam nadzieje, że w tym czasie bardzo styl pisania mi się nie zmienił - wracam bowiem do pisania Zbuntowanych Serc. Mam już prawie gotowy 6 rozdział i myślę już co dam do 7.
Trzymam kciuki, że w czasie mojej nieobecności nie zniknął cały fandom TD, który chciałby poczytać o starym dobrym duncney