To pies jednego pana. Mnie. Atakuje tylko na moje polecenie. Jak Cię pogryzła, to znaczy, że a) Leżałaś na podłodze (ona zawsze wtedy podgryza, nawet mnie) b) Doszłaś do tak niskiego poziomu w hierachii stada, że uznała że wpierdol należy Ci się za nic. Zacznij w końcu jej się stawiać, to pies, w dodatku młody i ma Cię przynajmniej akceptować. Jebnij w łeb jak Cię gryzie i tyle. Nikogo nie gryzie. Nawet dzieci. Wyjdź z nią czasem na spacer, pokaż, że warto traktować Cię jak coś więcej niż ścierę do rozerwania. I tyle. Jak zacznie Cię akceptować, to możesz nawet lekkie treningi robić.