Cholera, pisze szósty rozdział do Shortie i takie gówno napisałam, skręca mnie jak to czytam ale bawi. Zostawiam to. Będzie mocne gówno. Szlak, jest pierwsza w nocy a ja jak debil pisze fanfika, literki mi już się przesuwają, nie wiem co ja robię ze swoim życiem.
Moi drodzy
Co pisać? Mam do wyboru kilka zaczętych już opowieści "forgive me father" (wiem że XD) "Up and down"(mocne gówno które ma już 10 niepublicznych rozdziałów) "Vodo" (też dowalone) "krótka historia o zabijaniu" (powinnam to szybko napisać bo mam cały pomysł na fabułę) lub, jakiś fanfik o Eminemie lub Palionie bo za nimi tęsknię :( moi ulubieni bohaterowie z "Allowed in Mexico". Dajcie znać co byście chcieli ;3