Kiedy w czerwcu przychodzi nowy szef. Młody, przystojny z lekkim brzuszkiem, a ty jesteś jedyną osobą z zespołu, która nie wyśmiewa tej jego małej słabości do jedzenia. A potem patrzysz z żalem jak mizernieje, bo go zaciągnięto na siłownię.
Ale jednak teraz od prawie miesiąca nie mógł być na siłowni, więc teraz jest jeszcze bardziej misiowaty niż wcześniej