Szuzana

No cześć c:
          	
          	Minęły dwa lata. Co mam do powiedzenia?
          	Zapewne te dwa lata temu nie myślałam, jak zabawnie będzie tutaj wejść, gdy tyle się wydarzyło.
          	Po prostu się uśmiecham. Czytając stare opowiadanie łapię się za głowę, konwersacje z osobami, z którymi nie mam już kontaktu wywołują żal.
          	
          	Może ktoś tu jeszcze jest, hmm?

Szuzana

No cześć c:
          
          Minęły dwa lata. Co mam do powiedzenia?
          Zapewne te dwa lata temu nie myślałam, jak zabawnie będzie tutaj wejść, gdy tyle się wydarzyło.
          Po prostu się uśmiecham. Czytając stare opowiadanie łapię się za głowę, konwersacje z osobami, z którymi nie mam już kontaktu wywołują żal.
          
          Może ktoś tu jeszcze jest, hmm?