Przedwczoraj pisałam kontynuacje mojego opowiadania, no i zostawiłam laptopa włączonego żeby on się tam uśpił. Ale następnego dnia kiedy poszłam do szkoły to ktoś z mojej rodziny go wyłączył i ponad 400 słów znikło tak po prostu. Morał jest taki że jak piszecie i robicie przerwę, to od razu zapisujcie dokument.