Dobra, jestem po 3 sezonie dr. Stone'a (całkowicie kocham ten naukowy szajs) i co gdyby zpetryfikowany Senku był na wyspie skarbów i Byakuya go odnalazł i opiekował jego ciało. Co gdyby jego ciało zostałoby uznane za święte, co gdyby w 100 historiach była mowa o proroku, który kiedyś się obudzi i rozwiąże zagadkę. Co jeśli wieśniacy uznaliby go za prawdziwego Boga. I'm just sayin'....