@TheLittleDeamon
Z jednej strony duży zbiór wszystkiego, głównie wierszy, ale i też opowiadań krótkich. Z drugiej strony czy jest sens więcej dodawać do takiego miszmaszu będącego 100+ częściami? Teoretycznie ludzie wybierają co chcą i ogóle, który tytuł zaciekawił, ale czy jest sens to kontynuować? Czekam na opinie, albo pomysły o czym można jeszcze napisać by wydłużyć to hah
Urodziny? Niedawno po nich i nic ciekawego. Jak co roku na urodziny luzie wolą odejść, niż złożyć życzenia.
No ale co tam, ważni jesteśmy my sami. Kto wie lepiej zaopiekuje tobą niż ty sam? Lepiej mieć rosnące odium do ludzi, niż co drugiego kochać.
Pozdrawiam
Let the Skyfall...
Myślicie, że jest szansa by prawie już nie młodym wieku (19-25 lat) mózg się zestarzał tak bardzo, by odbierał czas szybko, wydarzenia, które były jakieś 5 lat temu, mówił wam, że jednak były 10 lat temu? Tak jakby w życiu więcej się działo a jednak... Ta połowa ilość dni była fałszem
Albo może faktycznie problemy z głową hah.
Miłej nocy wam życzę kochani
Ps. Teoretycznie kolejna część się pojawiła. Nie wiem w sumie czy to kogoś jakoś interesuje.
Jest taki jeden moment gdzie zatrzymujesz się, nie z własnej woli. Widzisz otaczający cię nieporządek. W głowie zaś nie jest lepiej. Brak chęci do niczego, nawet do nic nie robienia. Wsadzić wszystko do samotnej miski i już, przepis na... No właśnie, na co?
Jesienna Depresja nie jest czymś miłym. Jeśli ktoś jest podatny na nią, warto nie zostawiać takiej osoby samej sobie. Okres gdzie znajomości mają czar rozgrzania serc. Nie zmarnujcie tego.
Swoją drogą. Happy Halloween
Nowe życie nowa ja. Przeprowadzka, studia. Z jednej strony jest gdzie wylewać emocje i są powody do pojawiania się ich, z drugiej nie mam sił by tworzyć pseudo poezję.
Może pracę się w końcu znajdzie po 4 miesiącach szukania to będzie jeszcze inaczej.
Miłego dnia/nocy
Dziękuję za obserwowacje :3
100 części przed zaczęciem nowego życia, przeprowadzki o ogóle. No brawo ja
Czy jesteś dumna? Nie. Mogłam lepiej do tego usiąść. Cztery style co udają inne, niektóre lepiej, niektóre gorzej.
Na tą chwilę Morfeusz mnie woła, bo za niedługo Charon przypłynie by przewieść mnie na drugą stronę. Adios. Do następnego rozdziału albo innego opowiadania. Może nie będzie przerwy rocznej jak ostatnio haha
W sumie. Ciekawe ile autorów piszących depresję w słowach robi to by się wyżalić, a ile na poważnie podchodzą do tego i myślą, że kiedyś coś wydadzą...
przeglądając odmenty wattpada. Wiele prac takich starych, takie przeterminowne, lecz wczuwając się mam wrażenie, iż nie są przedawnione, a bardziej wciaż bardzo aktualne. Heh. Ciekawe co robią teraz ci co odeszli dawno temu. Pewnie w lepszym miejscu są niż ja teraz hah