@ LinsyCat Cóż, z tego miejsca oczywiście dziękuję wszystkim za ponad tysiąc wyświetleń.
Przepraszam, że odpisuję tak późno, no ale lepiej tak, niż wcale.
Co z Krymem? Zależy, jak się patrzy. Historycznie te tereny należą się Rosji, jednakże idąc tym tropem niepodległość nie należy się również takim państwom jak np. Kosowo czy nawet Stany Zjednoczone.
Co z referendum? Oczywiście, większość chce do Ruskich. Nie ma co się dziwić, tak jest w sumie dla nich bezpieczniej.
Ale postawmy się teraz po stronie Ukraińców. To tak, jakbyśmy przyznali Śląskowi pewną autonomię, jednakże tak, jak Krym był/jest zależny od Ukrainy, tak Śląsk byłby zależny od Polski. Jednakże na tym terenie mieszkałoby też dużo Niemców. W niektórych miastach załóżmy, że nawet tyle, co Polaków. Tak więc Niemcy postanowiliby sobie Śląsk tak po prostu zaanektować, a że są od nas silniejsi to i ludność chciałaby do nich.
W tym miejscu zorientowałam się, że to scenariusz, jak przy powstaniach śląskich.
Wracając, chyba każdy by się lekko (bardzo) wkurzył.
Putin zaanektował w końcu Krym nielegalnie i ja tego nie popieram w pełni.
Sądzę więc, że to terytorium powinno zostać po prostu sprawiedliwie podzielone, o ile żadna ze stron po prostu nie ustąpi. Która? Cóż, nie rozstrząsajmy tego, i tak zapowiada się, że żadna.