@ ThelittleMru dialogu nie pamiętam i też nie powiem, gdyż jestem w szkole/autobusie. Było tam tak, że Simmons i Sam z dodżem (czy jak mu tam było) poszli do tego baru. Nie chcieli ich wpuścić. Simmons zapłacił, wpuścili. Podeszli do stolika z dwoma ruskimi. Dodż próbował do nich po rusku, ale okazało się że mówią po angielsku. Coś tam gadali i nagle wyciągnęli broń. Później ci dwaj ruscy poszli z nimi do jakiegoś schowka powiedzieli im o tym księżycu. Potem jechali z powrotem i ich zaatakowały decepticony