Siemka! Okej, po wzlotach i upadkach, już dawno temu usunęłam tamtą książkę. Na tą chwilę od jakiegoś pół roku zmuszam się do weny jeśli chodzi o pracę ze szkoły i pisarskie powiedzmy że prywatne obowiązki, nie wnikajcie. I moja wena przez to jest kompletnie zmaltretowana. Ponad rok temu zaczęłam pisać 1 rozdział a raczej mega długi prolog wspomnień i nadal go nie skończyłam. Jestem mega nie systematyczna więc dopiero jak napiszę przynajmniej 10 rozdziałów wstawię prolog, a pierwszy rozdział jak napiszę kolejne pięć. Oby się udało. Db, nie przeszkadzam wam tam w tym co robicie, czyli jak podejrzewam w spaniu. Na razie! O reszcie będę i formowała na bieżąco