Traubia

Ja: Dlaczego zawsze po kilku rozdziałach nie chce mi się już kontynuować pisania?
          	Też ja: piszę jednego ff kilka lat.
          	
          	pozdrawiam serdecznie, ale na pewno nie siebie.

Traubia

@seradotwav To bardziej też walka z moim słomianym zapałem i brakiem czasu. Ale mimo tego dzielnie walczę, co prawda powoli, jednak do przodu! xD
          	  
          	  Aj, no to będę trzymać kciuki, żeby się udało! Jak coś to zapodaj później tytuł książki, bym mogła ją przeczytać i polecać dalej Twoją twórczość! ♥
Reply

seradotwav

Mój terapeuta mi mówił, żebym się nie przejmowała tym, iż nie updatowałam mojej "pasji" aka pseudoksiążki od well TRZECH LAT XD. W sumie to ładnie powiedział, że tak jest z każdą rzeczą w naszym życiu i żeby się tym nie przejmować bo to naturalne. To do tych wszystkich, którzy się katują nie skończeniem książki czy jakiegoś innego projektu w życiu — moi drodzy takie jest życie i to okej że coś wartościowego odłożycie na bok, jak was to już nie bawi!
          	  
          	  (A tak serio to umieram drugą nockę nad powieścią, bo mam deadline do wydawnictwa na 2026, send help please)
Reply

Traubia

@msbadillusion W takim razie śmiało mogę powiedzieć, że jesteś żywym przykładem na to, iż prawdziwa sztuka rodzi się w cierpieniu ♥
Reply

Traubia

Ja: Dlaczego zawsze po kilku rozdziałach nie chce mi się już kontynuować pisania?
          Też ja: piszę jednego ff kilka lat.
          
          pozdrawiam serdecznie, ale na pewno nie siebie.

Traubia

@seradotwav To bardziej też walka z moim słomianym zapałem i brakiem czasu. Ale mimo tego dzielnie walczę, co prawda powoli, jednak do przodu! xD
            
            Aj, no to będę trzymać kciuki, żeby się udało! Jak coś to zapodaj później tytuł książki, bym mogła ją przeczytać i polecać dalej Twoją twórczość! ♥
Reply

seradotwav

Mój terapeuta mi mówił, żebym się nie przejmowała tym, iż nie updatowałam mojej "pasji" aka pseudoksiążki od well TRZECH LAT XD. W sumie to ładnie powiedział, że tak jest z każdą rzeczą w naszym życiu i żeby się tym nie przejmować bo to naturalne. To do tych wszystkich, którzy się katują nie skończeniem książki czy jakiegoś innego projektu w życiu — moi drodzy takie jest życie i to okej że coś wartościowego odłożycie na bok, jak was to już nie bawi!
            
            (A tak serio to umieram drugą nockę nad powieścią, bo mam deadline do wydawnictwa na 2026, send help please)
Reply

Traubia

@msbadillusion W takim razie śmiało mogę powiedzieć, że jesteś żywym przykładem na to, iż prawdziwa sztuka rodzi się w cierpieniu ♥
Reply

Traubia

Moje życie w ostatnich latach ma tylko dwie ścieżki. 1. Stresuję się, że nie mam pracy i nic nie piszę. 2. Mam pracę, ale brakuje mi na wszystko czasu. 
          Wszystkie rozdziały są w takim stanie jak moje zarobki - żałosne, śmieszne i stoją w miejscu. XD Postaram się jednak w miarę zmobilizować, żeby popisać kilka rozdziałów. (Zwłaszcza że jaram się jak pochodnia nadchodzącym anime z Obey me! i baaaardzo chciałabym coś wnieść do tego ukochanego fandomu). W każdym razie jeszcze żyję, tylko jak zawsze mam pisarski przestój. :C

seradotwav

@Kapturnica jasne, już dodaję. Dobranoc then!
Reply

Traubia

@seradotwav Wszystko się zgadza! Studiuję zaocznie, skończyłam dopiero 6 semestr i przede mną jeszcze dwa lata romansowania z podręcznikami akademickimi. A pracą dobijam się fizycznie w tygodniu. ^^" I dziękuję za chęć pomocy, nawet nie wiesz, jak miło mi się zrobiło! Z chęcią pogadam na discordzie, tam też mogę odpowiedzieć na resztę pytań, bo nie chcę, żeby niektóre informacje stały się publiczne
Reply

seradotwav

@Kapturnica Ach, i jeżeli potrzebujesz jakiejś pomocy, np z idiotyczną korektą przecinków itp, która jak wiem z doświadczenia, potrafi zająć drugie tyle, ile zajmuje pisanie samego rozdziału, to ja z chęcią służę pomocą. Porozmawiać też, chociażby na discordzie, więc jakby co to pisz.
Reply

Traubia

Ten niezręczny moment kiedy piszesz nowy rozdział i przy researchu okazuje się, że przez ostatnie lata żyło się w błędzie i miało się złe wyobrażenie o wzroście bohaterów. Myślałam, że Jinx jest najwyższa z towarzystwa... tymczasem wcale nie. XD
          Jinx: 160
          Lux: 177,8!!!
          Ezreal: 172,7 
          Ekko:  175
          Całe moje życie to kłamstwo, dziękuję, dobranoc.

Traubia

@seradotwav To wina Riotu, nie moja. XD Ekko jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo on tam w grze nie biega prosto, tylko z dziwnie pochyloną sylwetką. Najbardziej mnie zaskoczyli z Lux i Jinx. Jinx zawsze wydawała mi się taka wysoka przy Lux ;;
Reply

seradotwav

@Kapturnica .... ale Ekko jest karłem... nawet jego model w grze... ja naprawdę wolałam nie wiedzieć, nie spodziewałam się takiego okrucieństwa droga autorko T_T
Reply

seradotwav

Bejbi.... Usycham. Z braku rozdziałów. Ja naprawdę staram się być wyrozumiała, czytam jeden i ten sam rozdział twojego sg po osiem razy na miesiąc, a potem kolejne osiem tyle że od końca czytając.... Rozpływam się przy wewnętrznych monologach Ezreala i umieram razem z nim za każdym razem... Popatrzyłam, że ostatni rozdział to w lipcu był, i sobie myślę, hej, może załamkę ma, może się źle czuje, albo zmusili ją do oglądania wiedźmina, co gorsza z polskim dubbingiem i bez możliwości przewijania, a teraz z tego wszystkiego leży pół roku i wstać nie może.... Ale jak zobaczyłam nowo opublikowane książki, z uwaga uwaga 17 grudnia 2020, a tytuł był mi zupełnie obcy i nie zawierał w sobie słowa "Ezreal" to mi serduszko pękło. Żeby tak zaniedbać własną książkę-dziecko... W tak młodym wieku..... A teraz masz moje życie na sumieniu. W związku z pękniętym sercem. Pamiętaj, co najmniej dożywocie. Widzimy się w sądzie. Bądź oktagonie, możesz wybrać. 

seradotwav

@ Kapturnica Oj.... To ja chyba pójdę czytać po raz 9.... Nie wiem czy dalej wypada, ale podepnę to pod życzenia noworoczne (bo wiesz, dziwnie tak przyjmować życzenia od nieznanej osoby w internetach zupełnie bez powodu, o pierwszej w nocy). Powodzonka na sesji! Musi być traumatycznie, ja na szczęście mam jeszcze parę miesięcy spokoju (wobec czego ciężko mi "wejść" w twoją skórę i lepiej zrozumieć). I chociaż wiem, że wtedy kiedy trzeba, ciężko znaleźć słowa, w szczególności kiedy ci na czymś zależy. Chociaż powiem Ci, że u mnie to mija gdy tylko nad tym pomyślę. Niestety jestem z tych myślących, oj zdecydowanie za dużo myślących, a nerwica to drugie imię każdej kobiety w mojej rodzinie, cztery pokolenia wstecz, wobec czego gdy tylko zadam sobie parę filozoficznych pytań, wyjdę na ulicę w środku nocy byleby tylko wydrzeć ryja i płakać pod gwiazdami nad swoim ciężkim losem, a potem pomyślę "cholera, który z moich bohaterów mógłby mieć schizofrenię, która sobie ostatnio zdiagnozowałam" to jakoś łatwiej przychodzi c: . Taka uwaga bez pokrycia i sensu. Co do noworocznych życzeń, chociaż nie wiem co u ciebie, i o co konkretnie chodzi, to mimo wszystko nie bagatelizuję tego, i z całego serduszka mam nadzieję że się poprawi, abys za miesiąc już mogła powiedzieć, że jesteś pełnoprawnie szczęśliwym obywatelem naszego pięknego kraju. Mam nadzieję, że masz gdzieś tam daleko jakiegoś kotka do przytulenia. Albo pieska. Ew. rodzinkę lub pluszaki. Miłej nocy <3
            PS. Sorry za składnię/błędy ortograficzne i lub merytoryczne, ale mój organizm niestety odmawia posłuszeństwa i chce już spanko :<
Reply

Traubia

@seradotwav A tak na poważnie: od października moje sytuacja życiowa nie wyglądała za wesoło i dopiero od niedawna zaczyna się coś w niej stabilizować. Totalnie nie miałam głowy do pisania, bo słowa nie chciały ze mną współpracować, a pomysły przede mną uciekały. Przez ten czas opublikowałam rozdział na ff o One Piece oraz o Eldaryi, ale nie wymagały one ode mnie wysiłku. Bardziej napisałam je pod wpływem impulsu, natomiast Najjaśniejszą Gwiazdę traktuję trochę inaczej. Tam jednak wolę usiąść i napisać porządnie rozdział (a przynajmniej spróbować). Lubię tego fanfika, chcę go kontynuować, ale nie zamierzałam zmuszać się do jego pisania. Wolę, jak słowa same do mnie przychodzą. Obecnie powoli wracam do pisania, ale utrudnia mi to zaczynająca się sesja na studiach oraz pisanie w wolnym czasie rp. Postaram się jednak sprężyć! ╥﹏╥ I z całego serca dziękuję za komentarz! Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo mnie on ucieszył i jak bardzo jestem wdzięczna, że istnieje ktokolwiek, kto dalej czeka na moje wypociny. Dosłownie kocham cię, iż przywróciłaś mi wiarę, że kogoś interesuje moje pisanie! Dziękuję ♥
Reply

Traubia

@seradotwav Onie! Czy ty chcesz mnie wpędzić w poczucie winy? Ja się tak łatwo nie dam! XD
Reply

Traubia

Dzisiaj, 20 czerwca, oficjalnie zakończyła się manga Gintamy. *odkreśla ze swojej listy kolejny powód do życia* Z tego względu kolejna publikacja tyczyć się będzie tego cudeńka. Spędziłam w tym fandomie około 10 lat i dzisiaj przeżywam swego rodzaju żałobę. 
          Yorozuya forever! 
          o(╥﹏╥)o