Byłem na osiemnastce mojej przyjaciółki. Ja nie jestem pełnoletni, ale wiecie. Kieliszek wódki obowiązkowy. I właśnie po wypiciu tego uświadomiłem sobie jak słabą głowę mam. Jezus nie dość, że zacząlem zachowywać się jeszcze bardziej debilnie to byłem taki pewny siebie, że porażka XD Boję się o siebie