Chciałaś uciec na chwilę bo czas biegnie szybciej
A nie wolniej jak mój dotyk kiedy wkładam ci pod bluzkę dłonie
Pod twoją ulubioną bluzkę zanim uśnie któreś z nas
Ty się cieszysz kiedy widzisz uśmiech który znasz
I nie kręcisz dupą jak laski w klipach
I nie jesteś Barbie trzymasz mnie za rękę i przegryzasz moje wargi
Napij się jeszcze Jasiu mówisz szeptem
Miało nie być tego ale znów mięknę
Widzę cię jak przez bletkę i butelkę razem wzięte
Chłopaki się śmieją coś tam że nietrzeźwy bengier
Masz to w dupie szczerze wiesz jaki jestem mała
Będziesz wspominać z uśmiechem a nie płakać dramat
Wiemy że nie dorosłem lepiej nie zachodź w ciążę
Bo nie wiem czy z tym faktem umiałbym postąpić mądrze
Fajnie by było jakbyś teraz dała buzi
Nie pcham szmat jak Maja Putzi ty masz mała luzik
Byłoby lepiej i nie zapominaj że zawsze się kończy to co się zaczyna
Lubisz moje słowa przypał zawsze byłem gorszy w czynach
Chyba w sumie chyba ty mnie całujesz a ja się rozpływam bywa
I na do widzenia mówisz że powtórka lada moment
Kurwa jak ja się tobą jaram ja pierdole
Piszę numer o tobie maluch mogę przysiąc
Inna sprawa że ciebie tutaj jest tak z tysiąc
Inna sprawa że cię serio lubię i szanuję
Uwierz nie mam złych intencji
Janek nie jest wcale
Ta noc to nasz czas jesteśmy aż tak wysoko
Jest naprawdę spoko foko masz luzik vibe
Wiesz się czuje takie rzeczy
Oni pokażą ci papier a ja ci pokaże zeszyt
Kilkaset kartek wersów na nich cały ja
Nie musisz mnie już rozbierać bo się czuje nagi ta
Nie palę jointów ale z tobą chciałbym to zrobić
Ogólnie rzecz biorąc z tobą chciałbym to zrobić
  • JoinedDecember 26, 2022