To konto dalej będzie istnieć, ale już na nim osobiście nie będę. Nie będę nawet już na nim czytać. Po prostu ja już dłużej nie mogę. Strasznie was za to przepraszam.
Zgadnijcie kto kurwa zamiast jechać po pracy do domu spać siedzi już godzinę dłużej w mieście i będzie siedzieć drugą czekając, aż otworzą punkt sprzedaży biletów :3