Przepraszam, że mnie nie było, nie ma. Ale od czasu kiedy moje OTP (tarry) umarło moje życie to żart. One big joke. Najpierw to a potem związane rzeczy ze zdrowiem a na koniec jedna z osób z OTP (Harry) znalazła sobie kogoś nowego ew. Więc moje życie to żart, ale nikt się kurde nie śmieje. Rzycie plz przestań śmieszkować.