Nie wierzę, że to robię... A jednak. Epilog już dostępny.
Nadszedł ten piękny i jednocześnie trudny moment, aby zakończyć pewien etap w życiu i iść dalej...
Przeszłam z tą książką tak niesamowicie wiele chwil. Zarówno tych pięknych, jak i przerażających, o których chciałabym czasami zapomnieć, niemniej jednak jestem niesamowicie wdzięczna wszystkim, którzy wspierali mnie w tej przygodzie.
To było wiele miesięcy nadziei, szczęścia, bólu, łez i smutku, ale kończymy ten etap i zamykamy Zabójczynię W Koronie na wattpadzie. To wszystko. A ja nadal w to nie wierzę.
Żadne słowa nie są w stanie opisać mojej niekończącej się wdzięczności za to, że ze mną byliście, że czytaliście, komentowaliście i wspieraliście mnie na tej drodze.
https://www.wattpad.com/story/337710107