Ten, No….. Hej!
Nie będę wam kłamać, zachowałam się okropnie nie dając znaku życia, za co bardzo przepraszam. Prawda jest taka, że mam bardzo ciężki okres życia, i nie mam głowy do pisania. Nie macie pojęcia jak mi jest głupio. Ale ale, wrócę do was na 100% w czerwcu, bo wena mnie nie opuściła, jedyne co mnie opuściło to czas. Jestem bardzo wdzięczna osobom które mnie zaobserwowały w czasie mojej nieobecności, i obiecuje im, ze ich cierpliwość zostanie wynagrodzona gradem rozdziałów „Wyklętej”, po prostu jeszcze nie teraz. Obiecuje również @BerryWing_WC , że będą adopcje.
Z góry bardzo dziękuje za zrozumienie.