Werka_Drarry_
w tym roku piszę próbne
i przysięgam, nienawidzę jak nauczyciele sobie wychodzą, żeby „pozwolić nam ściągnąć” bo w sali się dzieje kurwa jebany zwierzyniec wtedy
i przez to, że taki nauczyciel chce pomóc tym kurwa ściągającym udając że tego nie widzi, przeszkadza tym, którzy chcieli się sprawdzić i napisać to dając z siebie 100%
i jeszcze jak nauczyciele nie umieją się zamknąć tylko zagadują nas i przeszkadzają albo gadają głośno miedzy sobą
dosłownie siedzę skupiona, piszę, czuję już dobre tempo, wiem, że weszłam tak na obroty i wiem, że egzamin nie jest trudny
a tu baba zaczyna pierdolić o tym co to ona sobie myśli jak to już ze szkoły zaraz wyjdziemy, że ona nie wierzy, zagaduje o życie szkolne
powiem to raz
TO JEST EGZAMIN I BĄDŹCIE PROFESJONALNI A NIE ROBICIE CYRK, DAJCIE PISAĆ W SPOKOJU, MACIE POKÓJ NAUCZYCIELSKI OD GÓWNO ROZMÓW I WSZYSTKIE INNE LEKCJE, DYŻURY, WSZYSTKICH INNYCH UCZNIÓW A NIE OPIEKĘ NAD UCZNIAMI W CZASIE EGZAMINU PRÓBNEGO
przysięgam, nie mogłam się uspokoić i z 4 razy się popłakałam na maturach w ciągu trwania polskiego i biologii, bo nauczyciele to jakiś żart, a ludzie robili hałas i szum
po pierwszym rozproszeniu nie udało mi się już ani razu skupić
jeżeli wiecie, że hałas was rozprasza albo że trudno wam się działa w stresie to serio zgłaszajcie się po oddzielny pokój na maturze
warto
to tyle, chciałam wylać swoje wkurwienie po raz czwarty dzisiaj
tylko na matmie i angielskim nauczyciele spoko pilnowali, na biologii tylko na ostatnie kilkanaście minut, niecałą godzinę był spokój
reszta to masakra i osobiście uważam, że nie sprawdzało poziomu mojej wiedzy, tylko moje umiejętności radzenia sobie z hałasem i rozpraszaniem
a u mnie one są kurwa ujemne
_Wicked_descendants_
@Werka_Drarry_ O kurcze... Współczuję :( Ja pisałam próbne rok temu i u mnie na szczęście tak nie było... Nie przypuszczałam że nauczyciele mogą być tacy nieprofesjonalni... Straszne to jest dla osób które chciały naprawdę sprawdzić swoją wiedzę a nie ściągać...
•
Reply