Whatd_I_Miss

Czasami mam ochotę znowu napisać coś, ale zabranie się za to jest takie trudne. Miliony projektów, których nigdy nie skończyłam i jeszcze więcej pomysłów w głowie.
          	Pisanie fanfiction jest przyjemne a jednak tworzenie ważnego uniwersum zupełnie niezwykłe.
          	Ehh... czas się zabrać za siebie i być może w przerwach między kolokwializm napisać coś, co choć odrobine będzie zdatne do czytania... i oby w trakcie pomysł nie uciekł z głowy 

Whatd_I_Miss

Czasami mam ochotę znowu napisać coś, ale zabranie się za to jest takie trudne. Miliony projektów, których nigdy nie skończyłam i jeszcze więcej pomysłów w głowie.
          Pisanie fanfiction jest przyjemne a jednak tworzenie ważnego uniwersum zupełnie niezwykłe.
          Ehh... czas się zabrać za siebie i być może w przerwach między kolokwializm napisać coś, co choć odrobine będzie zdatne do czytania... i oby w trakcie pomysł nie uciekł z głowy 

Ephemeral_Peony

O Jezu taka sławna osóbka dała mi follow omg dziękuję

Ephemeral_Peony

Awww, naprawdę mi miło ヾ(^-^)ノ
Reply

Whatd_I_Miss

@__Kuro-Chan__ gdzie tam sławna... a zresztą za co tu dziękować, jest bo się należy
Reply

Whatd_I_Miss

Szczęśliwego nowego roku wszystkim! Niech wszelkie wasze ukochane serie będą kontynuowane w tej dekadzie, wattpad niech topi się w dobrych ff waszej ulubionej tematyki, a wena niech was przygniecie do ziemi wraz z masą wolnego czasu, by ją wykorzystać

Whatd_I_Miss

Znalazłam szkic ff z zeszłej zimy i sam motyw bardzo mi się podoba i w sumie jest ciekawy, ale mam mieszane uczucia, bo jednak jest to x reader.
          Jeśli jednak byliby jacyś chętni by przeczytać moje wypociny w formie Dazai x Reader to może i bym ruszyła owy porzucony projekt

NieStacMnieNaMange

@Whatd_I_Miss  ja chce (。ì _ í。)
Reply

Whatd_I_Miss

@MistrzKucyponek Dazia ty się nie liczysz, bo gdyby nie ty, to ja bym nic nigdy nie napisała. Z
Reply

Whatd_I_Miss

Przepraszam bardzo za to zamieszanie, jeśli mieliście kilka powiadomień o aktualizacji "Problemów Templariuszy", ale wattpad coś odchrzaniał i nie publikowało mi pełnego rozdziału. 
          Pewnie to sabotaż asasynów, ale nic nie mogłam poradzić na te ich marne sztuczki, aż ciągłym próbowaniem udało się.
          Nie uciszycie nas tak łatwo