Witam mam historie na faktach 100%legit. Byłyśmy z @patchwing sobie i stwierdziłyśmy że idziemy na pola, bo czemu by nie. Gadałyśmy o crippy pastach i o Siren Headzie. Ja się zestrachałam, a mój towarzysz miał uciechę. I jechał Typo na rowerze z psem po tem był pijany traktorzysta który chciał nas przejechać. To my zaczęłyśmy spiepszać w poboczną drogę i ten sznurek z torebki mi się urwał. Spadła mi torebka. Ten traktorzysta tak się na nas popaczył i pojechał prosto. No to mój towarzysz w niedoli stwierdził że wracamy na tamtą ścieżkę i idziemy dalej. No i była sb Górka z kamieniami i paskiem już towarzysz się wspiołi coś zejść nie umieł to sb zjechał. I zaczęłyśmy słyszeć piłę motowołą. W naszym kierunku juchało sb auto. Chcę zaznaczyć że byłyśmy na kompletnym ZADUPIU i się zatrzymało centralnie na przeciw nas. To @patchwing sb weszła za górkę i trch się wychiliła no nie ja miała takie wtf. Ogl było głośno bo my silnik warczał (czy coś) i powiedział albo bójcie się albo suńcie się i sb pohevhał jego wyraz twarzy. Nie przetrawiłam sb co on powiedział i się uśmiechnęłam a po tem do Mn dotarło. To zaczęłam spiepszać i jeszcze słyszałyśmy klakson to mój mr towarzysz chciał tam iść ale ja stwierdziłam że tak jest w horrorach i poszłyśmy z tamtąd bo się nie dałam przekonać.
Koniec.