– A nie mówiłam? Nic mi nie jest.
Przytaknąłem głową, nie spuszczając drogi z oczu.
– Miałaś szczęście – przyznałem. – Więcej szczęścia niż rozumu – dodałem. Zatrzymałem się na światłach i spojrzałem na Lenę. – Pamiętasz co mi obiecałaś?
– Tak. Chyba. – Uśmiechnęła się niewinnie, a ja na ten widok miałem ochotę zazgrzytać zębami.
– Chcesz bym ci poprawił pamięć? – zapytałem, siląc się na spokój, ale nie na miły ton. Spojrzałem na światła. Ciągle świeciło się czerwone.
https://www.wattpad.com/story/167322629-miejskie-opowie%C5%9Bci
Ignore User
Both you and this user will be prevented from:
Messaging each other
Commenting on each other's stories
Dedicating stories to each other
Following and tagging each other
Note: You will still be able to view each other's stories.