Nawet nie wiesz, jak bardzo jest mi przykro z tego powodu… Szkoda, że nie mogę ci pomóc w jakikolwiek sposób, a przynajmniej nie na tyle, ile bym chciała.
Mam nadzieję, że za jakiś u ciebie wszystko się polepszy. Też długo miałam taki gorszy stan psychiczny, ale już znalazłam tego przyczynę i za jakiś czas jej się pozbędę. Mój problem z wadą wzroku cały czas narasta, ale znalazłam w pewnym aspekcie swojego życia spokój, który ogólnie bardzo dobrze na mnie wpłynął i nie pozwolę na to, by go utracić.
W każdym razie mam nadzieję, że ty też jakoś z tego wybrniesz. Nie jestem dobra w pocieszaniu, ale z własnego doświadczenia wiem, że najważniejsze w tym trudnym okresie to dać sobie czas i być dla siebie wyrozumiałym. A jak nie wyrozumiałym, to stanowczym w różnego rodzaju działaniach.
Miłego dnia!!