*uprzedzając pytania: jestem już od dawna na wattpadzie, tylko skasowałam stare konto*

Poprzez strzępy kamienic idzie niska dziewczyna w kierunku barykady. Na ramieniu ma opaskę czerwonego krzyża. Patrzy z nadzieją na barykadę, do której niepewnie się zbliża. A chłopcy, gdy tylko widzą sanitariuszkę, biorą ją w ramiona. Oddycha z ulgą, gdy widzi biało-czerwone opaski. 
Sławka, dziewczyna z Mokotowa. Panna z powstania, która życie poświęciła w myśl przysięgi. Może zaraz zniknie, jak znika jej miasto?

Moje prace:
Na twych szańcach